Porozumienie zdecydowało się opuścić rządową koalicję po tym, jak we wtorek Jarosław Gowin został zdymisjonowany przez premiera Mateusza Morawieckiego. Posłowie Jarosława Gowina opuszczą klub Prawa i Sprawiedliwości i utworzą własne koło.
Nie wszyscy byli „za” odejściem ze Zjednoczonej Prawicy. Poseł Ociepa, który dzisiaj rano podał się do dymisji sam nie wie, czy nie zostanie w klubie PiS, choć były wiceminister nie uczestniczył w nagłym posiedzeniu zarządu partii na rzecz konferencji, na której ogłosił swoją decyzję.
Jak przyznał wicerzecznik prasowy Strzeżek sam głosował „za” w tej sprawie, ale nie było ta jednomyślna decyzja.
„Pojawiły się dwa lub trzy głosy przeciwne”
– zdradził Strzeżek.
Dopytywany, czy przy Gowinie pozostaje siedmiu dotychczasowych posłów jego ugrupowania, odparł, że to „pesymistyczny wariant”.
Rzecznik rządu Piotr Müller podczas wtorkowej konferencji stwierdził, że powodem dymisji Jarosława Gowina było to, że wicepremier oraz członkowie Porozumienia pracowali w niewystarczającym tempie nad projektami zawartymi w Polskim Ładzie oraz podejmowali „nierzetelne działania” dotyczące reformy podatkowej.
Sam Gowin oświadczył we wtorek, że „PiS podjęło decyzje o faktycznym zakończeniu projektu Zjednoczonej Prawicy”. „Po siedmiu latach współpracy, po sześciu latach współrządzenia zostaliśmy wypchnięci z koalicji rządowej ze względu na wierność wartościom Zjednoczonej Prawicy” – powiedział lider Porozumienia.
Rzecznik prezydenta Błażej Spychalski poinformował, że wnioskiem o dymisję prezydent zajmie się „bez zbędnej zwłoki” i dokona zmian, o które wnioskował szef rządu.
W klubie PiS zasiada jak dotąd 12 polityków Porozumienia. Oprócz Jarosława Gowina są to: wiceszef MON Marcin Ociepa, Iwona Michałek, Antoni Gut-Mostowy i Grzegorz Piechowiak, którzy są wiceministrami w resorcie rozwoju, pracy i technologii, wiceszef MEiN Wojciech Murdzek, Magdalena Sroka, Michał Wypij, Stanisław Bukowiec, Mieczysław Baszko, Grzegorz Piechowiak i Anna Dąbrowska-Banaszek.