„To ukraińskim rodzinom przydałyby się pieniądze. Rodziny polskie, które decydują się na przyjęcie, jeśli nawet ich nie stać, to inne rodziny ich wesprą” – oceniła Janina Ochojska na antenie Radia ZET.
„Pomoc wygląda całkiem dobrze, choć nie ze wszystkim jest tak dobrze. Mobilizacja Polaków, wolontariuszy, ogromna praca samorządów, bardzo duża mobilizacja finansowa różnych firm. To tak, jakby cały czas grała WOŚP” – wskazała Ochojska.
„Jeśli chodzi o mobilizację i ofiarność, to jest naprawdę bardzo dobrze. Brakuje może dobrej koordynacji i tu żadna organizacja i samorząd nie da rady tego ogarnąć” – dodała.
Jej zdaniem pomoc docierającą w różne miejsca należy lepiej skoordynować. „Na jednej granicy tej pomocy jest więcej, a tam, gdzie jest bardzo potrzeba, to jest mniej. To rząd mógłby kontrować, jak zbliżają się Ukraińcy do polskiej granicy i informować organizacje, które miałyby czas na przegrupowanie się” – wskazała.
„Przyjmowanie uchodźców jest za mało skoordynowane. Największy natłok w regionach blisko granicy. Przewożenie ludzi do kolejnych województw powinno następować szybciej, być bardziej skoordynowane. Powinno oddzielać się od tych, którzy chcą pozostać od tych, którzy chcą jechać dalej” – wymieniła europosłanka.