Od kilku dni nie milkną echa po zaszczepieniu się na COVID-19 w grupie 0 (przeznaczonej dla personelu medycznego) przez aktorów, celebrytów i polityków. Minister zdrowia Adam Niedzielski podczas piątkowej konferencji prasowej skrytykował decyzje dotyczące kryteriów dodatkowych szczepień w Warszawskim Uniwersytecie Medycznym. Poinformował również, że na jego prośbę NFZ zajmować się będzie przeprowadzaniem szczegółowych kontroli w jednostkach związanych z WUM. Samą sprawę zdecydował się skomentować również Jerzy Owsiak.
„Przez trzy dni czytam i rozmawiamy z żoną jak nakręca się spirala złości, hejtu i pomówień z ust ludzi, którzy piętnując mają się za strażników sprawiedliwości. To wszystkich tych wyczulonych na szacher-macher proszę o pytanie o 200 milionow złotych na respiratory, które miały ratować zdrowie i życie ludzkie a których nie ma a osoby za to odpowiedzialne postanowiły zająć się czymś innym.” (pisownia oryginalna) – pisze Owsiak w swoim wpisie w serwisie społecznościowym Facebook.
„Bałagan systemowy w sprawie szczepionek to pikuś przy tej historii tak ewidentnie kryminalnej, a jednak nie mającej żadnych konsekwencji”
– dodaje.
Wiosną, Ministerstwo Zdrowia zawarło umowę z firmą należącą do byłego handlarza bronią na zakup 1,2 tys. respiratorów. Andrzej Izdebski, właściciel firmy E&K wywiązał się tylko z części umowy i nie dostarczył całego sprzętu na czas. Początkowo, gdy sprawa była opisywana przez media, ówczesny minister zdrowia Łukasz Szumowski zarzucał dziennikarzom kłamstwo/