Według ustaleń dziennikarzy Radia ZET, Ministerstwo Aktywów Państwowych nie prowadzi już żadnych prac w związku z uchwałą sanacyjną, która dotyczy nepotyzmu w spółkach Skarbu Państwa. Anonimowy rozmówca przekazał, że osoby, które objęła ustawa odeszły z pracy dobrowolnie, a poza tym stanowiska te „nie cieszą się wzięciem” ze względu na wysokość zarobków.
Na początku lipca podczas Kongresu PiS przyjęta została tzw. uchwała sanacyjna, która przewiduje, że współmałżonkowie, dzieci, rodzeństwo oraz rodzice posłów i senatorów PiS nie mogą zasiadać w radach nadzorczych państwowych spółek. Zakaz dotyczy też zatrudniania w spółkach SP członków najbliższej rodziny posłów i senatorów PiS. W uchwale zaznaczono, że zakazy nie obejmują osób, które zostały „zatrudnione/pracują w strukturach spółek Skarbu Państwa ze względu na swoje kompetencje, doświadczenie zawodowe i jednocześnie doszło do nadzwyczajnej sytuacji życiowej”. Wykonaniem uchwały miał zająć się resort aktywów.
Biuro prasowe resortu aktywów państwowych poinformowało dziennikarzy Radia Zet, że ministerstwo nie zajmuje się już walką z nepotyzmem w spółkach Skarbu Państwa. Powodem ma być to, że wszystkie osoby, których dotyczyła uchwała sanacyjna (oficjalnie było to 13 pracowników), dobrowolnie odeszły z dotychczasowych stanowisk. Kontrola MAP dotyczyła tylko rad nadzorczych i zarządów. Zgodnie z jej zapisami, za członka rodziny można uznać jedynie współmałżonka, dzieci, rodzeństwo lub rodziców posłów lub senatorów.