Polska

Pochód wielu pokoleń

wPunkt
Pochód wielu pokoleń

„Po wyborach zlikwidujemy patologie rynku pracy, jakimi są umowy śmieciowe i wymuszone samozatrudnienie. Każdy zasługuje na normalny urlop, ubezpieczenie zdrowotne i bezpieczeństwo” – pisze Włodzimierz Czarzasty.

fot. redakcja

1 maja – jak co roku – wyszliśmy na ulice naszych miast, aby upomnieć się o godność pracowników  w Polsce. Nowa Lewica, Partia Razem, PPS, Unia Pracy, świętowały ramię w ramię razem z OPZZ. Obchody odbyły się w całej w Polsce. Mam nadzieję, że będzie to początek nowej 1-majowej tradycji.

Najbliższe miesiące to będzie bój o przyszłość Polski. Czy będziemy państwem wolności, czy zamordyzmu? Państwem godności dla każdego, czy tylko dla wybranych? Państwem nadającym tempo integracji europejskiej, czy państwem wychodzącym z Europy? Lewica chce uczestniczyć w rządzie po wyborach i być w nim strażnikiem praw pracowniczych. Wiem, że nie wszyscy partnerze na opozycji patrzą na stosunki pracy oczami pracownika. Dlatego, ktoś musi ich pilnować, aby nie wróciły demony przyszłości.

Co zrobimy po wyborach?

Po wyborach zlikwidujemy patologie rynku pracy, jakimi są umowy śmieciowe i wymuszone samozatrudnienie. Każdy zasługuje na normalny urlop, ubezpieczenie zdrowotne i bezpieczeństwo. Zagwarantujemy również pełnię praw pracowniczych osobom pracującym na rzecz platform cyfrowych. Zakażemy darmowych staży i wprowadzimy minimalną stawkę godzinową dla stażystów. 

Podniesiemy wynagrodzenia w sferze budżetowej. Na początku o 20-procent, aby pensji pracowników nie zjadała inflacja. Płace w budżetówce będą automatycznie waloryzowane dwa razy do roku o inflację, a tabele płac regularnie poddawane negocjacjom ze związkami zawodowymi. Skończymy z karą za chorowanie. Wynagrodzenie za czas niezdolności do pracy ze względu na zwolnienie lekarskie i zasiłek chorobowy będą wynosić 100% płacy zasadniczej wraz z premiami i dodatkami.

Będziemy dążyć do ograniczenia czasu pracy poprzez zwiększenie liczby dni urlopu wypoczynkowego i stopniowe zmniejszanie tygodniowego wymiaru czasu pracy bez obniżki wynagrodzeń. Zagwarantujemy pracownikom pracującym w niedziele prawo do co najmniej 2 wolnych niedziel w miesiącu. Zapewnimy prawo do odłączenia się — bo nie można oczekiwać od pracownika odbierania maili i telefonów po godzinach pracy. Skończymy z procederem bezprawnego zwalniania liderów związkowych bez wyroku sądu. 

Doprowadzimy do uchwalenia nowej ustawy o sporach zbiorowych, w której odejdziemy od ograniczonego określenia przedmiotu sporu zbiorowego, usprawnimy proces rokowań i zabezpieczymy prawo do strajku, m.in. ułatwiając przeprowadzenie referendum strajkowego.

Święto Polski w Unii Europejskiej

1 maja to także rocznica członkostwa Polski w Unii Europejskiej. Okazja do podziękowania wszystkim tym, którzy przed dwudziestu laty pracowali dniami i nocami, aby Polska wróciła do europejskiej rodziny. Udało się. To dzięki Unii Europejskiej w Polsce nie zadeptano praworządności. To Unia Europejska upomina się o ochronę mniejszości w Polsce. To Unia zmieniła polską wieś. Ciągniki, którymi rolnicy wyjeżdżają dzisiaj na protesty to zupełnie innej klasy sprzęt, niż ten z czasów Andrzej Leppera. To Unia sprawia, że przestajemy truć się powietrzem, którym oddychamy i rozpoczynamy zieloną transformację.

Polska z Unii Europejskiej nie da się wyprowadzić, ani przez PiS, ani przez Konfederację. Natomiast ważne jest, aby europejskie stosunki pracy wkraczały do polskich biur, fabryk, magazynów i sklepów. Najwyższy czas, aby blisko 20 lat po wejściu do Unii Europejskiej zadać ostateczny cios folwarcznym stosunkom pracy w Polsce. 

Młodzi zmieniają stosunki pracy

Młode pokolenie efektywnie jednak zmienia stosunki pracy w Polsce. W czasach relatywnie niskiego bezrobocia to przedsiębiorcy muszą dostosować się do młodego pokolenia pracowników, a nie młodzi pracownicy do nawyków budowniczych nadwiślańskiego kapitalizmu.

Czas najwyższy, żeby czasy gdy harowało się w pracy po 16 godzin to historia. To może się nie podobać jednemu, czy drugiemu właścicielowi firmy,  ale nie zawrócą kijem Wisły. Ani do XIX wieku, ani do lat 90-tych.

Wielu młodych pracowników zaczyna teraz pracę od okresu próbnego. Trzy miesiące. I są to trzy miesiące okresu próbnego dla nich, nie dla szefa. Sprawdzają, czy firma wam się podoba, czy szef jest kulturalny, czy jest miła atmosfera. Jeśli wszystko jest w porządku – zostają. Jeśli nie – firma traci pracownika.

Godność weteranów pracy

Ale nie czarujmy się, większość z czytelników „Trybuny” zna zupełnie inne realia w miejscu pracy. Wielu z was przez kilkadziesiąt lat budowało dobrobyt naszej ojczyzny, naszego społeczeństwa. Podnieśliście Polskę z ruin, budowaliście Polskę Ludową w kolejnych jej dekadach, przeżyliście transformację i okres niepewności. Dzisiaj macie prawo do emerytur i godnej jesieni życia. Dlatego dwie waloryzacje emerytur rocznie to w czasach wysokiej inflacji absolutna konieczność. 

Tak samo jak renta wdowia, pod którą Lewica i OPZZ zebrały wspólnie 200 tysięcy podpisów. Dla przypomnienia, renta wdowia to bardzo proste rozwiązanie – po śmierci współmałżonka, gdy przysługuje tak zwana renta rodzinna, będzie można odziedziczyć 50% emerytury lub renty zmarłego. Chcemy aby wdowa lub wdowiec mogli sami wybrać czy, czy zostają przy swojej emeryturze, do której dodawane będzie 50% emerytury/ renty zmarłego, czy też decydują się na odwrotny wariant. Na tym jednak nie kończą się nasze propozycje dla ludzi pracy, którzy osiągnęli wiek emerytalny. Wszyscy mieszkańcy powyżej 65. roku życia będą mieli prawo do darmowych przejazdów lokalną i regionalną komunikacją publiczną: autobusami, tramwajami, metrem, a także – kolejami regionalnymi.

Wspólnym postulatem z OPZZ są też emerytury stażowe, wprowadzenie prawa do przechodzenia na emeryturę po 40 latach pracy. W przypadku kobiet uprawnienia emerytalne powinny być nabywane po 35 latach stażu pracy. Ponadto, bezpłatna praca domowa, w tym opieka nad dziećmi powinny być traktowane i zaliczane do stażu pracy.

Spotkajmy się na pochodzie

1 maja wyjdziemy więc na ulice polskich miast, aby upomnieć się o ludzi pracy w każdym wieku. Tych, którzy wkraczają na rynek pracy i tych, którzy są już na emeryturze. Jednych i drugich łączy przyrodzona godność ludzka, o którą upomnimy się 1 maja. W ostatnich 30 latach Święto Pracy było głównie ośmieszane. Bezskutecznie. Tradycja przetrwała i przyciąga coraz to nowe pokolenia. Tegoroczny pochód będzie okazją do spotkania różnych pokoleń ludzi pracy i różnych pokoleń ludzi lewicy. Zapraszam na pochód. 

Niech się święci 1 maja!

Popularne

Do góry