„75,5 proc. ankietowanych Polaków opowiedziało się za wyrzuceniem wiceministra sportu Łukasza Mejzy z rządu; przeciwnego zdania jest zaledwie 9 proc. respondentów, a 15,5 proc. nie ma zdania w tej sprawie” – wynika z sondażu United Surveys dla portalu wp.pl.
Zdecydowana większość respondentów (75,5 proc.) na pytanie, czy premier Mateusz Morawiecki powinien zdymisjonować Łukasza Mejzę odpowiedziała twierdząco, z czego 66 proc. wskazało odpowiedź „zdecydowanie tak”. Przeciwnego zdania było 9 proc. badanych, czego odpowiedź „zdecydowanie nie” wskazało tylko 2,1 proc. ankietowanych. 15,5 proc. respondentów nie wyraziło opinii w tej sprawie.
Autorzy badania zwrócili uwagę, że zdanie w tej sprawie jest jednoznaczne wśród wyborców każdej formacji politycznej, której posłowie zasiadają obecnie w Sejmie. „Największą stanowczością wykazują się osoby, które w ostatnich wyborach głosowały na Koalicję Polską stworzoną przez PSL i Kukiz’15, z list której polityk dostał się do parlamentu. Dymisji Mejzy domaga się 97 proc. z nich” – czytamy w tekście.
Zaznaczono, że wiceminister sportu nie może również liczyć na przychylność wyborców Zjednoczonej Prawicy. „Zdymisjonowania Łukasza Mejzy chce 64 proc. badanych, którzy zadeklarowali swoje poparcie dla koalicji rządzącej. Tylko 15 proc. zwolenników PiS na pytanie, czy premier powinien zdymisjonować wiceszefa Ministerstwa Sportu, odpowiedziało: +raczej nie+. Zdania nie miało 21 proc. z nich” – podał portal.
Dodano, że opinia na temat dymisji Mejzy nie zmienia się również w zależności od źródła, z jakiego respondenci czerpią informacje. „Zarówno widzowie +Wiadomości+ TVP, jak i +Faktów+ TVN, a także +Wydarzeń+ Polsatu, nie mają wątpliwości, że polityk powinien stracić piastowane stanowisko. W każdej z tych grup usunięcia bezpartyjnego posła z rządu chce około 70 proc. badanych” -czytamy.
Sondaż United Surveys dla wp.pl został przeprowadzony 3 grudnia br. na reprezentatywnej grupie 1000 ankietowanych. W celu zebrania danych wykorzystano metodę wspartego komputerowo wywiadu telefonicznego.
Pod koniec listopada Wirtualna Polska podała, że Mejza założył w przeszłości firmę medyczną, która miała się specjalizować w kosztownym leczeniu nowatorskimi metodami chorych na raka, Alzheimera czy Parkinsona. Jak twierdzi portal, Mejza miał osobiście przekonywać potencjalnych pacjentów, w tym dzieci, o skuteczności stosowanych przez firmę metod, które jednak zarówno w Polsce, jak i na całym świecie uznawane są za niesprawdzone i niebezpieczne. Według portalu interes Mejzy nie wypalił, za to pozostawił po sobie wielu oszukanych pacjentów i ich rodziny.
Na wiceministra spadła ostra krytyka ze strony ugrupowań opozycyjnych. O tym, że sprawa będzie wyjaśniona, zapewniali m.in. premier Mateusz Morawiecki oraz szef PiS Jarosław Kaczyński.
Sam Mejza zapowiedział, że treść artykułu WP będzie przedmiotem postępowań sądowych oraz że podjął kroki prawne, mające na celu ochronę jego dobrego imienia i reputacji.