Przez dwa lata Polska Fundacja Narodowa przelała amerykańskiej agencji PR 27 milionów złotych. Sukcesy marketingowe? Warszawa pomylona z Pragą. Umowa z agencją po cichu przestała obowiązywać.
Ciężko dzisiaj znaleźć w Internecie zarówno kanał YouTube, jak i konto na Instagramie, które powstały w czasie współpracy PFN z agencją White House Writers Group. Obserwowało je kilkadziesiąt osób, a wśród „osiągnięć” instagramowych było zdjęcie czeskiej Pragi podpisanej jako Warszawa.
Dość kosztowny mailing
Agencja przez 2 lata trwania umowy zrobiła też konferencję, na którą na 90 minut wpadli Antoni Macierewicz i Edmund Janniger i na której samo jedzenie i napoje kosztowały 9 tysięcy dolarów. Wysłano też przez dwa lata kilka maili do ambasador USA przy Watykanie w sprawie jej udziału w konferencji poświęconej Ronaldowi Reaganowi i Janowi Pawłowi II – za „jedyne” 280 tysięcy dolarów.
Więcej „sukcesów” agencji trudno szukać. Za to co miesiąc płynął do niej przelew na 45 tysięcy dolarów + zwrot „uzasadnionych wydatków”.
wyciszanie porażki
Jak podaje Onet, Polska Fundacja Narodowa zakończyła współpracę z agencją. Fundacja, która wcześniej broniła zaciekle wątpliwych działań agencji nie wydała na ten temat żadnego komunikatu. Dziennikarze Onetu dowiedzieli się tego ze sprawozdania WHWG do Departamentu Sprawiedliwości.
Polska Fundacja Narodowa utrzymywana jest z przymusowych darowizn spółek skarbu państwa. PFN utrzymuje nadal współpracę z inną agencją amerykańską Rogers & Cowan, która miała doprowadzić do powstania hollywoodzkiej superprodukcji o historii Polski. Do tej pory powstał film z Morawieckim i dwa spoty promocyjne z Melem Gibsonem i Liamem Neesonem.
