Pytany o trudności przy wprowadzaniu Polskiego Ładu, prezes Prawa i Sprawiedliwości powiedział, że potrzebne są decyzje o charakterze politycznym, w tym personalne. Jarosław Kaczyński udzielił w środę wywiadu Polskiej Agencji Prasowej.
Na pytanie dziennikarza o ocenę problemów przy wprowadzaniu Polskiego Ładu, Kaczyński odpowiedział, że nie dziwi się, że „pojawiła się krytyka tego, co wydarzyło się z częścią pierwszych wypłat, bo tu mamy do czynienia z czymś, co trzeba naprawić i co jest bolesne.”
„Stało się coś więcej niż niewłaściwego. Przypuszczam, że ci, którzy to przygotowywali na poziomie politycznym, półpolitycznym, niezupełnie zapanowali nad tym, co jest im podległe i tam, być może, zadziałał brak dostatecznych kwalifikacji, być może także i brak dobrej woli.” – kontynuował prezes PiS.
Pytany o konkretne decyzje, które powinna podjąć partia rządząca, były premier przekazał, że „potrzebna jest radykalna naprawa”. Dodał również, że „potrzebne decyzje o charakterze politycznym, w tym personalne”.
Prezes Prawa i Sprawiedliwości starał się wytłumaczyć dlaczego jego partia przegrała głosowanie nad tzw. „lex konfident”, nazywane również „lex Kaczyński”.
„W naszym klubie nie było w tej sprawie dyscypliny, bo nie miałaby tutaj sensu. Można było także zanotować ogromną determinację grupy kwestionującej potrzebę szczepień, rygorów.” – tłumaczył poseł.
„Muszę się przyznać, że nie bardzo rozumiem tę postawę, bo w ustawie nie było nic o szczepionkach i rygorach. Była tylko oferta bezpłatnych badań – co tydzień. Ministerstwo Zdrowia widziało taką możliwość – oraz możliwość, podkreślam: możliwość, a nie przymus, formułowania roszczeń na zasadzie ustawowego domniemania. Nie bardzo więc rozumiem, o co chodzi.” – dodał prezes PiS.
gb/ mrr/ pap/