Polska

Poseł PiS chce odwołać marszałka Czarzastego. Chodzi o tęczową flagę

wPunkt
Poseł PiS chce odwołać marszałka Czarzastego. Chodzi o tęczową flagę

Janusz Kowalski z Prawa i Sprawiedliwości skomentował wywieszenie przez marszałka Czarzastego niewielkiej tęczowej flagi nad mównicą.

fot. Janusz Jaskółka / youtube

Jak informowaliśmy w piątek, wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty wywiesił tęczową flagę podczas debaty nad obywatelskim projektem ustawy ws. zakazu zgromadzeń osób LGBT. Nie spodobało się to posłom PiS, którzy zapowiedzieli zbieranie podpisów pod wnioskiem o odwołanie polityka Lewicy z pełnionej funkcji.

Janusz Kowalski z Prawa i Sprawiedliwości skomentował wywieszenie przez marszałka Czarzastego niewielkiej tęczowej flagi nad mównicą. „To, co pan wczoraj zrobił, to hańba dla tej Izby” – rzekł z mównicy poseł PiS.

Portal Interia.pl podaje, że Kowalski ogłosił rozpoczęcie zbierania podpisów pod wnioskiem o odwołanie Włodzimierza Czarzastego z funkcji wicemarszałka Sejmu RP. „Już kilkudziesięciu posłów podpisało wniosek pod odwołaniem pana marszałka, który wczoraj urządził seans nienawiści przeciwko 140 tys. obywateli” – zapowiedział poseł.

Na posiedzeniu Sejmu w czwartek miało miejsce pierwsze czytanie obywatelskiego projektu zmian w Prawie o zgromadzeniach. Uzasadnienie projektu przedstawił w Sejmie przedstawiciel Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej Krzysztof Kasprzak. W swojej wypowiedzi używał pomówień i zakłamywał rzeczywistość osób LGBT+ w Polsce.

Po upływie czasu wystąpienia Kasprzaka, prowadzący obrady, wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty (Lewica) wyłączył mu mikrofon. Po sprzeczce słownej z awanturującym się posłem Konfederacji, Grzegorzem Braunem, Czarzasty powiedział: “Demokracja ma wysoką cenę. Chciałem państwu powiedzieć, że wysłuchałem najbardziej obrzydliwego wystąpienia w Sejmie przez ostatnie dwa lata, jak w nim siedzę”. Następnie wywiesił nad mównicą – nad którą siedzi prowadzący obrady marszałek – niewielka flagę w kolorach tęczy sybmolizującą ruch LGBT.

Popularne

Do góry