Lider ugrupowania Kukiz‘15 Paweł Kukiz poprze PiSowski projekt podatku od wpływów z reklam tylko pod jednym warunkiem. „Poprę, jeżeli pieniądze będą szły na ludzi związanych z kulturą” – powiedział Kukiz PAP.
Na początku lutego ogłoszony został kontrowersyjny projekt ustawy, która proponuje nową formę podatku z tytułu wpływów z reklamy internetowej i konwencjonalnej. Według projektu, część funduszy pochodzących z opłaty trafić ma m.in. na Narodowy Fundusz Zdrowia, ale i do Narodowego Funduszu Ochrony Zabytków i nowo utworzonego Funduszu Wsparcia Kultury i Dziedzictwa Narodowego w Obszarze Mediów.
Kukiz, który zapytany został przez PAP o możliwość poparcia projektu przez jego koło – Kukiz’15 – Demokracja Bezpośrednia – odpowiedział, że „jest za tym, żeby taka danina została wprowadzona przynajmniej na czas trwania pandemii i jej skutków”, a „należy zacząć od potentatów”.
„Media w ogromnej mierze żyją z dwóch płaszczyzn – kultura i sztuka oraz informacja. Skoro wszyscy ponoszą koszta tej pandemii, to powinni partycypować w kosztach tych, z których żyją” – powiedział Kukiz.
Dodał również, że „chodzi o to, żeby z tego podatku medialnego pieniądze szły przede wszystkim na te osoby, które nie mają numeru PKD, a które jednocześnie w tej całej materii się poruszają”.
„Nie tylko gitarzysta, ale też ten pan, który sprzedaje kiełbaski przy okazji festynu, na którym gra gitarzysta asystujący celebrycie” – zaznaczył.
Szef partii Kukiz’15 dodał również, że pod dyskusję powinniśmy poddać wysokość takiej opłaty, która miałaby być powiązana ze stratami poniesionymi przez branżę artystyczną. Kukiz zaznaczył jednak, że wyklucza on by do beneficjentów podatku włączono Narodowy Fundusz Zdrowia.
Zapytany, o to, czy jeśli warunki, które zostały przez niego wspomniane zostaną spełnione, jest w stanie takie rozwiązanie poprzeć, Kukiz odpowiedział:
„Na pewno to poprę, jeżeli to będzie dotyczyło ludzi związanych z kulturą na każdy szczeblu, łącznie z animatorami kultury z domów kultury”.