Lider PO dopytywany o ewentualną współpracę z liderem Polski2050 Szymonem Hołownią odpowiedział, że będzie z nim o tym rozmawiać. Wskazał przy tym, że jest w bardzo dobrych relacjach z szefem Polski 2050 i z liderem PSL Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem.
„W środku wszystko mi mówi, że na końcu znajdziemy wspólnie taki model, który da największe szanse na wygraną” – powiedział Tusk.
Został też zapytany, czy po ewentualnej wygranej w wyborach ma ambicje stanąć na czele rządu. „Ja chcę być premierem, chcę na siebie wziąć odpowiedzialność, ale nie muszę.(…) Jeśli wspólnie dojdziemy do wniosku, a szczególnie wyborcy tak uznają, że ja jestem potrzebny, to ok. Jeśli uznamy, że dużo lepszym rozwiązaniem będzie ktoś inny, młodszy nieobciążony rządzeniem w przeszłości, to ja nie będę miał z tym żadnego problemu” – mówił Tusk. Dodał też, że w Polsce po PiS-ie nie zabraknie w polityce młodego pokolenia.
Według przewodniczącego PO, zwolennicy Konfederacji i PiS-u stanowią obecnie ok 40-42 proc., a opozycja może liczyć na 58 proc. „Nie można tego zmarnować. Będę każdego dnia deklarował, podpowiadał, nakłaniał prosił, błagał, żeby nie zmarnować tej okazji i wspólnie poszukać optymalnego modelu” – powiedział Tusk.
mm/ mok/pap