Prawnik Mikołaj Małecki z Uniwersytetu Jagiellońskiego odniósł się do nowych obostrzeń zapowiedzianych przez rząd PiS na czwartkowej konferencji.
Rząd planuje wprowadzić nowe obostrzenia. Wczoraj na konferencji prasowej ogłoszono, że pomiędzy 28 grudnia a 17 stycznia zamknięte zostaną hotele (również dla osób podróżujących służbowo), stoki, czy galerie handlowe.
W noc sylwestrową mają również mieć miejsce ograniczenia w przemieszczaniu się, pomiędzy godziną 19 a 6 rano.
„Widmo trzeciej fali będzie oznaczało przekroczenie granic wydolności systemu ochrony zdrowia. Jeśli to widmo się zmaterializuje to możemy być pewni, że nasz system zdrowia nie będzie działał wydolnie” – mówił na konferencji prasowej minister zdrowia, Adam Niedzielski.
Zapowiedzi rządzących szybko spotkały się z reakcją środowiska prawniczego.
„Nie ma podstawy prawnej, by wprowadzić ją w rozporządzeniu. Trzeba byłoby najpierw znowelizować ustawę. Nielegalna, niekonstytucyjna, zatem niekaralna restrykcja.”
– mówi o Narodowej Kwarantannie Mikołaj Małecki z UJ.
W kolejnym poście na social media nazwał on ograniczenie poruszania się w sylwestra „nielegalną godziną policyjną.”