Witoszowo Dolne — to właśnie w tej gminie można spotkać proboszcza, który nie obawia się szalejącej epidemii COVID-19. Tradycyjne wizyty duszpasterskie chce zacząć już od jutra, a parafian poinformował o decyzji korespondencyjnie, dołączając do listu dwie koperty na datki.
W większości przypadków, hierarchowie kościelni nie podjęli jeszcze decyzji nt. tego jak wyglądać mają tego-, i przyszłoroczne wizyty duszpasterskie. Ksiądz Jarosław Lipniak z parafii pod wezwaniem Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny w Witoszowie Dolnym, postanowił jednak nie czekać na rozwój sytuacji epidemicznej, a swoje wizyty w domach wiernych planuje odbywać jak co roku, zaczynając już od najbliższej soboty.
Nie tylko to jest w tej sprawie szokujące — duchowny nie tylko uprzedził wiernych o planowanej wizycie, ale do tego dołączył do listu dwie koperty – tę „na ofiarę kolędową” i drugą „na prace budowlane”. Budzi to więc wątpliwości, czy wpływu na podjęcie decyzji narażenia parafian na zakażenie, nie miały również motywy finansowe.
W normalnej sytuacji nie byłoby problemu, ale w świetle epidemii na szali stawia się potencjalny konflikt z proboszczem albo zdrowie parafian, w imię czego?
– tak sprawę komentuje jeden z parafian cytowany przez portal swidnica24.pl.