Julia Przyłębska była gościnią programu „Gość Wiadomości”. Pełniąca obowiązaki prezes Trybunału Konstytucyjnego magister twierdziła, że instytucja, na której czele stoi, jest niezależna.
W programie apelowała ona o nienazywanie TK Trybunałem Julii Przyłębskiej.
„TK nie jest trybunałem Julii Przyłębskiej. (…) Apeluję do odpowiedzialności wszystkich polityków, zarówno krajowych, jak i europejskich. To TK, który został wybrany zgodnie z regułami określonymi przez naszą konstytucję. Składa się z 15 niezależnych i niezawisłych sędziów, którzy codziennie są poddawani ogromnej presji, chyba niespotykanej w żadnym kraju UE” – tłumaczyła.
Magister Przyłębska podkreśliła również, że jedynie TK może oceniać zgodność aktów prawnych i konstytucji, a „wyręczający w pracy TK” politycy zajmują się „anarchizacją życia publicznego”.
„To jest anarchizacja życia publicznego, tak jak językowa anarchizacja nastąpiła poprzez zgodę na używanie wulgaryzmów, brutalnego języka, języka przemocy”
– tłumaczyła.
Wzywała również do poczucia dumy z polskiego dziedzictwa i odrzucenia „pedagogiki wstydu”, hasła znanego z PiSowskiej propagandy.