Szef Klubu PiS zamieścił w mediach społecznościowych wpis, w którym wskazuje na potencjalny problem opozycji przy próbie odwołania marszałek Sejmu Elżbiety Witek.
Ryszard Terlecki wskazał, że utrata przez PiS marszałka Sejmu może spowodować konieczność rozpisania przedterminowych wyborów.
W napisanym dla nowohuckiego „Głosu” felietonie polityk PiS wskazuje, że z dwóch złożonych przez opozycję wniosków o wotum nieufności (drugi dotyczy ministra rolnictwa i rozwoju wsi Grzegorza Pudy), ten dotyczący marszałek Witek jest trudniejszy do przeforsowania.
„Ten drugi wniosek jest trudniejszy, bo wymaga tzw. konstruktywnego wotum nieufności, czyli połączenia wniosku o odwołanie marszałka z równoczesnym zgłoszeniem kandydata na tę funkcję. Aby to było możliwe i opozycja uzyskała szansę na zdobycie większości w głosowaniu, konieczne jest współdziałanie wszystkich klubów opozycyjnych, a więc Platformy, Lewicy, partii Hołowni, PSL i Konfederacji” – pisze Terlecki dodając, że do obozu opozycji „dołączył teraz Gowin ze swoją partyjką”.
Wicemarszałek Sejmu zaznacza, że do niedawna Jarosław Gowin był cenny dla opozycji. Po odejściu ze Zjednoczonej Prawicy i utracie większości posłów, jego wpływy znacznie zmalały, co oznacza, że będzie on zabiegał o poparcie przede wszystkim Szymona Hołowni oraz PSL.
Gawkowski powiedział, że PiS obecnie szuka większości za wszelką cenę, używając do tego sztuczek regulaminowych, “kupcząc i szukając głosów”. “I Jarosław Kaczyński będzie robił wszystko, by oszukiwać Polki i Polaków i na to nie może być zgody” – stwierdził szef Klubu Lewicy.
“Pani marszałek Witek zaproponowała, byśmy złamali regulamin Sejmu i głosowali reasumpcję głosowania, które odroczyło posiedzenie Sejmu do 2 września. 229 posłów zagłosowało za tym, by posiedzenie było 2 września. Marszałek twierdzi, że musi je odroczyć ze względu na brak wiedzy do kiedy je odroczyła. Tak wygląda uzasadnienie, to jest wprost łamanie regulaminu Sejmu, wprost łamanie prawa” – mówił.