TVP w sobotnim wydaniu „Wiadomości” na antenie Telewizji Polskiej wyemitowano materiał poświęcony festiwalowi Pol’and’Rock i Donaldowi Tuskowi. Zdaniem autora reportażu – Marcina Sawickiego tłum krzyczący na imprezie „je**ć PiS” ma związek z liderem Platformy.
„Lider Platformy nadal nie przedstawił konkretnych propozycji i konkretnego programu dla Polaków. Zamiast tego jego powrót do polskiej polityki zbiegł się z ogromną eskalacją hejtu i agresji. Ta agresja słowna, mowa nienawiści, nie przeszkadza też wielu jego sympatykom, np. Jerzemu Owsiakowi, który zresztą nawet nie próbował powstrzymać hejtu podczas festiwalu rzekomej tolerancji i miłości” – stwierdził na początku materiału pt. „Orkiestra słownej przemocy” Marcin Sawicki.
Reporter skomentował. że powrót Donalda Tuska do polskiej polityki zbiegł się z ogromną eskalacją hejtu i agresji. Sawicki dodał, że powrót lidera PO do kraju to „powrót konfliktu i seansu nienawiści”.
W piątkowy wieczór na scenie festiwalu pojawił się duet Łona&Webber, który zachęcał, aby lewa strona publiczności krzyczała pierwszy człon hasła „j…ć PiS”, a prawa – drugi.
Po godzinie 23 na głównej scenie festiwalu Pol’and’Rock pojawił się Jurek Owsiak i poinformował, że ma do ogłoszenia „bardzo ważny komunikat”:
„Przed chwilą rozmawiałem z panem wojewodą tego województwa. Myślałem, że mi chce pogratulować. A pan wojewoda zapytał, dlaczego padają takie bluzgi i dlaczego nie reagujemy”
– oznajmił Jurek Owsiak.
„Panie wojewodo nie będzie pan tworzył tego festiwalu swoimi opcjami religijnymi czy politycznymi. To my, WOŚP, ten festiwal tworzymy. Nie pan będzie mówił, o czym mają śpiewać artyści i co będzie krzyczeć publiczność. Ja nie wchodzę w pana podwórko, więc proszę pozostawić ten festiwal nam. Oczywiście jutro może pan zrobić, że ten festiwal trzeba będzie zamknąć. Ma pan moc króla, ma pan moc cesarza. Ale póki co, proszę się stosować do naszych zasad”
– dodał Owsiak.