Jeszcze dziś rządzący mają ogłosić kolejne decyzje dotyczące obostrzeń związanych z epidemią SARS-COV-2. Według nieoficjalnych informacji, do których dotarło RMF FM, większość restrykcji ma pozostać w mocy co najmniej przez najbliższe dwa tygodnie.
Według ustaleń RMF FM, większość obostrzeń będzie obowiązywać co najmniej do majówki. „To oznacza, że musimy zrezygnować z planów spędzenia majowego długiego weekendu w hotelu, zamknięte pozostaną restauracje, a także branża usługowa, np. salony fryzjerskie i kosmetyczne” – możemy przeczytać na portalu rmf24.pl
Jak donosi RMF, wysoce prawdopodobne ma być jednak otwarcie żłobków i przedszkoli, które ma mieć miejsce 19 kwietnia. Do nauki stacjonarnej nie wrócą jednak najpewniej dzieci z klas I-III. Według informacji portalu, rządzący mają również rozważać otwarcie obiektów sportowych, ale nie jest pewne, czy decyzja zostanie ogłoszona dzisiaj.
Adam Niedzielski w niedawnej rozmowie z „Rzeczpospolitą” przyznał, że rząd zmienił kryteria, na podstawie których podejmuje decyzje dotyczące kolejnych restrykcji. „Teraz, kiedy mamy apogeum trzeciej fali w szpitalach, patrzymy na liczbę zajętych łóżek, to jest dominujący element i on będzie decydował czy jest jakaś przestrzeń do luzowania” – tłumaczył szef resortu zdrowia.
Wpływ na luzowanie obostrzeń ma mieć również odsetek zaszczepionych w wieku powyżej 60 lat. Obecnie jest to około 40 proc., gdy według Niedzielskiego powinien wynosić 70 proc.
Edycja:
Informacje RMF sprawdziły się, a Adam Niedzielski zapowiedział, że do 3 maja zamknięte pozostaną hotele. Od poniedziałku dzieci mają wrócić do szkół i przedszkoli, a sport na świeżym powietrzu dla grup do 25 osób został dopuszczony.