Ojciec dyrektor zabrał głos po swoich słowach nt. bpa Edwarda Janika, oskarżonego o tuszowanie pedofilii, którego nazwał wcześniej „współczesnym męczennikiem”. „To, że ksiądz zgrzeszył, no zgrzeszył. A kto nie ma pokus? Niech się pokaże” – mówił wówczas.
W oświadczeniu opublikowanym na stronie internetowej radiomaryja.pl redemptorysta mówi, że „każdy niegodny czyn jest grzechem, a dopuszczający się go jest grzesznikiem”, a „grzech seksualnego molestowania małoletnich jest przestępstwem, które winno być traktowane zgodnie ze wskazaniami Kościoła i procedurami prawa cywilnego.”
W swoim oświadczeniu stwierdza on również, jakoby w swojej wypowiedzi odnosił się do atmosfery medialnej, która „ferując przedwczesne wyroki utrudnia właściwym organom rzeczowe zbadanie problemu, dogłębne wyjaśnienie jego przyczyn, aby ofiary mogły otrzymać niezbędne zadośćuczynienie, a Kościół – również zraniony takimi czynami – środki zaradcze na przyszłość.”
„Zdaję sobie sprawę, iż moje spontanicznie wypowiedziane słowa zostały inaczej zrozumiane i boleśnie dotknęły wiele osób. Przepraszam, iż tak się stało. Nie było to moim zamiarem.” – skonkludował Rydzyk.
Zapewnił również, że na antenie Radio Maryja odbywać się będzie modlitwa za osoby skrzywdzone i ich rodziny.
Jego słowa spotkały się z ostrą reakcją mediów i internautów. Poniżej post na twitterze Piotra Kusznieruka, przewodniczącego Nowej Lewicy w województwie podlaskim, który nie kryje swojego oburzenia.