Podsekretarz stanu Marek Niedużak z końcem roku pożegna się z Ministerstwem Rozwoju i Technologii – dowiedziała się nieoficjalnie Interia w źródłach rządowych.
Jak dowiedziała się Interia, odejście Marka Niedużaka z resortu rozwoju niekoniecznie musi oznaczać ostateczne pożegnanie z rządem. Podsekretarz stanu w Ministerstwie Rozwoju i Technologii ma pełnić tę funkcję jedynie do końca roku, a później mają na niego czekać nowe zadania.
Zmiana jest elementem szerszej reorganizacji, a co istotne, nie jest nagła, ale zaplanowana od dłuższego czasu. Przypomnijmy, że 11 sierpnia z funkcji głównego ministra zdymisjonowany został Jarosław Gowin, którego tymczasowo zastąpił premier Mateusz Morawiecki. Niedużak, wraz z innymi bardziej doświadczonymi urzędnikami, odpowiadał w tym czasie za względną stabilizację i płynność funkcjonowania resortu – dodaje portal.
Niedużak trafił do Ministerstwa Rozwoju jeszcze w 2016 roku, gdy kierował nim Mateusz Morawiecki. Z kolei do kierownictwa resortu trafił w 2019 roku za kadencji Jadwigi Emilewicz. Zajmował się głównie kwestiami prawnymi i legislacyjnymi. To m.in. on koordynował prace nad pierwszą i czwartą tarczą antykryzysową. W resorcie jest cenionym specjalistą, również przez nowego ministra. Z MRiT żegna się po pięciu latach. Chcieliśmy porozmawiać z Niedużakiem na temat tej zmiany, ale odmówił nam komentarza – zaznacza Interia.