Platforma Obywatelska chce wrócić do swojego starego programu, czyli zwijania i likwidacji Polski – ocenił poseł Kukiz’15-Demokracja Bezpośrednia Jarosław Sachajko odnosząc się do słów marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego ws. zmniejszania liczby szpitali.
Tomasz Grodzki w sobotę był gościem Campusu Polska Przyszłości w Olsztynie. Jedno z pytań dotyczyło uzdrowienia systemu ochrony zdrowia – jaki pomysł ma na to Grodzki. Marszałek odpowiedział, że powinniśmy wziąć przykład z Danii, która – po przeprowadzeniu ankiety społecznej – radykalnie zmniejszyła liczbę szpitali i odbiło się to bardzo korzystnie na jakości usług medycznych w tym kraju.
Grodzki zaznaczał, że 16 lat temu w Danii były 132 szpitale na 5 milionów mieszkańców. Obecnie mają oni 16 szpitali, ale nikt nie stracił pracy. „Personel jest zadowolony, a pacjenci plasują medycynę duńską na trzecim miejscu w świecie” – przekonywał. W Polsce dziś mamy prawie tysiąc szpitali, ale powinno być około 130 szpitali na 40 milionów mieszkańców – ocenił.
W poniedziałek Sachajko w Programie 1 Polskiego Radia zauważył, że „propozycja likwidacji szpitali padła z ust lekarza, który powinien wiedzieć, że czas dotarcia do szpitala jest kluczowy”.
„Pan Grodzki może dawać przykład Danii, tylko zupełnie nie wie, że w Danii 15 proc. społeczeństwa mieszka w jednym mieście, tam jest zupełnie inna koncentracja ludności” – podkreślił. Tymczasem, jak dodał, „jechanie chociażby z Zamościa do Lublina to jest ponad godzina i wiele osób nie przeżyje takiej podróży”. „Pan Grodzki nie rozumie, że jest problem nie w liczbie szpitali, tylko problem jest w liczbie lekarzy, których przez działania lewicy, Platformy z PSL-emem mamy znacząco za mało” – podkreślił poseł.W ocenie Sachajki, „zamykanie szpitali to jest działanie przeciwko lokalnej społeczności”. „Powinniśmy otwierać ośrodki zdrowia w każdej gminie tak, żeby ta służba zdrowia była jak najbliżej społeczeństwa” – podkreślił.
„Bardzo dobrze, że polskie społeczeństwo widzi, że Platforma Obywatelska chce wrócić do swojego poprzedniego programu, czyli zwijania i likwidacji Polski” – stwierdził polityk. Jako przykład dał m.in. likwidację posterunków policji, placówek pocztowych, ale także ambasady RP w Kabulu.
gb/ par/pap