Polska

Senat przyjął nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym. Wprowadzono kilkadziesiąt poprawek

wPunkt
Senat przyjął nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym. Wprowadzono kilkadziesiąt poprawek

Całość nowelizacji poparło wszystkich 97 senatorów uczestniczących w głosowaniu. Teraz nowelizacja wróci do Sejmu.

fot. senatrp/flickr

Senat w środę wieczorem przyjął jednogłośnie nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym m.in. likwidującą Izbę Dyscyplinarną tego sądu. Do ustawy wprowadził blisko 30 poprawek wypracowanych na posiedzeniu senackich komisji.

Całość nowelizacji poparło wszystkich 97 senatorów uczestniczących w głosowaniu. Teraz nowelizacja wróci do Sejmu.

Nowelizacja zainicjowana przez prezydenta Andrzeja Dudę zakłada przede wszystkim likwidację Izby Dyscyplinarnej SN. Zgodnie z nią, sędziowie, którzy teraz orzekają w Izbie Dyscyplinarnej mają mieć możliwość przejścia do innej izby lub w stan spoczynku. W SN ma zostać utworzona Izba Odpowiedzialności Zawodowej.

Senat wprowadził do nowelizacji 29 poprawek. Większość z nich przyjęto przy poparciu 53 głosujących senatorów.

Przyjęte przez Senat poprawki zakładają na przykład, że 33 kandydatów na sędziów do Izby Odpowiedzialności Zawodowej byłoby losowanych spośród sędziów mających co najmniej 7-letni staż orzekania w Sądzie Najwyższym.

Poprawki przewidują też uznanie za nieważne i pozbawione skutków prawnych wszystkich orzeczeń zapadłych w Izbie Dyscyplinarnej. Zawieszeni przez te Izbę sędziowie mieliby powrócić na swoje stanowiska i przez kolejne trzy lata nie mogliby być przeniesieni do innego wydziału bez ich zgody.

Zgodnie z poprawkami sędziowie Izby Dyscyplinarnej mieliby przestać orzekać w SN w dniu wejścia w życie noweli bez możliwości przejścia w stan spoczynku.

Nowela przewiduje również „test bezstronności i niezawisłości sędziego”, który w zamierzeniu ma dać każdemu obywatelowi prawo do rozpatrzenia jego sprawy przez bezstronny i niezawisły sąd. Wniosek o zbadanie wymogów niezawisłości i bezstronności ma mieć prawo złożyć strona lub uczestnik postępowania.

Na mocy senackich poprawek rozszerzono kryterium możliwości składania wniosku o tzw. test bezstronności i niezawisłości sędziego poprzez usunięcie przepisu przesądzającego, że „okoliczności towarzyszące powołaniu sędziego nie mogą stanowić wyłącznej podstawy do podważania orzeczenia wydanego z udziałem tego sędziego lub kwestionowania jego niezawisłość i bezstronności”.

Wcześniej – przez ponad cztery godziny – Senat debatował nad nowelizacją. „Dzisiaj ogłoszona decyzja Komisji Europejskiej to bardzo dobra wiadomość dla Polski. Związek tej decyzji i jej czas pozostaje w oczywistym związku z procedowaną w Senacie ustawą. Wyrażam głębokie przekonanie, że ta ustawa jest zgodna z +kamieniami milowymi+” – powiedziała na koniec debaty prezydencka minister Małgorzata Paprocka.

Komisja Europejska zaakceptowała w środę polski Krajowy Plan Odbudowy (KPO). „To ważny krok w kierunku wypłaty przez UE 23,9 mld euro dotacji i 11,5 mld euro pożyczek w ramach Funduszu Odbudowy” – poinformowała KE. Likwidacja Izby Dyscyplinarnej SN to jeden z „kamieni milowych”, których wdrożenie miało dać zielone światło dla zaakceptowania przez KE polskiego KPO.

Prezentujący sprawozdanie komisji senator Kazimierz Ujazdowski (KP-PSL) wnosił podczas debaty o przyjęcie proponowanych poprawek. Jak mówił, stanowią one jednoznaczne działania naprawcze związane z istnieniem Izby Dyscyplinarnej. „Mamy do czynienia z likwidacją instytucji, która nie miała przymiotu sądu i utworzeniem instytucji, która ma przymiot sądu. (…) Stawiamy pierwszy krok naprawczy, on musi być jednoznaczny i autentycznie likwidujemy instytucję, która nie miała przymiotu sądu. Mamy prawo spełnić oczekiwania opinii publicznej, co do niezależnych i sprawnych sądów” – mówił Ujazdowski.

Paprocka wskazywała zaś, że celem prezydenta, który zainicjował tę nowelizację było „zakończenie sporu na linii Warszawa-Bruksela, a ta ustawa to narzędzie dla rządu do zakończenia tej kwestii”. „Drugim celem, nie mniej istotnym, jest zmiana przepisów w taki sposób, aby postępowania dyscyplinarne sędziów i innych zawodów prawniczych prowadzone były w sposób sprawny i rzetelny” – mówiła.

„Propozycje komisji są nie tylko sprzeczne z zasadą nieusuwalności sędziego, ale także z orzecznictwem Trybunału Sprawiedliwości UE” – podkreślała jednocześnie Paprocka odnosząc się do poprawek przedłożonych przez senackie komisje. Wnosiła o przyjęcie nowelizacji przez Senat bez poprawek.

Wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta mówił zaś, że ustawa stanowi „odpowiedź na pojawiające się wątpliwości i spór polityczny na linii Polska-UE”, zaś poprawki rozważane przez Senat mogą mieć daleko idący wpływ na ten cel. „Żyjecie państwo w alternatywnej rzeczywistości prawnej i próbujecie dowodzić, że tylko władza skumulowana w Senacie jest w stanie oceniać, która władza jest dobra, która jest legalna, a która nielegalna. To podejście skrajnie anarchizujące nasze państwo” – zwracał się wiceminister do senackiej większości.

Jak mówił podczas debaty Bogdan Klich (KO) „tę ustawę trzeba poprawić w sposób znaczący, bo ona nie leczy przyczyn – ona pozoruje leczenie objawów”. „Skoro nie ma woli większości rządzącej, aby uzdrowić polski wymiar sprawiedliwości z tej choroby, w którą obóz rządzący ten wymiar sprawiedliwości wpędził, pozostaje tylko i wyłącznie poprawić tę ustawę. I tego się w tej chwili podejmujemy” – zaznaczył.

Wicemarszałek Senatu Marek Pęk (PiS) odpowiadał, że „kilka poprawek jest rzeczywiście bardzo groźnych, bardzo niebezpiecznych, wprost godzących w podstawowe zasady konstytucyjne, chociażby w zasadę nieusuwalności sędziego z urzędu”.

„Nie można w ten sposób naprawiać wymiaru sprawiedliwości, nie można mieć na ustach bez przerwy słów o demokracji, o praworządności, o wolnych sądach i próbować naprawiać w taki sposób, że senator Ujazdowski wychodzi na mównicę i w subiektywny sposób mówi, że Izba Dyscyplinarna nie była sądem, w związku z tym zasiadający tam sędziowie nie są sędziami i można, mówiąc brzydko, wyrzucić ich na zbity łeb. Proszę państwa, sędziowie są sędziami, są powołani przez prezydenta” – mówił Pęk.

Bezpośrednio po głosowaniach nad nowelizacją ustawy o SN, Senat przeszedł do drugiego czytania senackiego projektu noweli ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa. Projekt przewiduje zakończenie kadencji obecnej KRS i wybranie nowej, według zasad – jak uzasadniono – „zapewniających odpowiednią reprezentację środowiska sędziowskiego, jej niezależność oraz gwarantujących jej właściwe funkcjonowanie”. Po wysłuchaniu sprawozdania z prac komisji senackich kontynuację prac nad tym punktem odroczono do 8 czerwca.

mja/ mm/ pś/ mrr/pap

Popularne

Do góry