„Prędzej czy później PiS uzyska większość w Senacie, taką mam nadzieję. Być może już przy wyborze rzecznika praw obywatelskich – powiedział senator PiS Stanisław Karczewski.
Karczewski pytany był w radiu Wnet o możliwość uzyskania większości w Senacie przez PiS. Obecnie w wyższej izbie parlamentu zasiada 48 senatorów tej partii – do większości potrzeba ich 51. Byłego marszałka Senatu spytano, czy sądzi, że „ta większość zostanie przełamana przy okazji wyboru rzecznika praw obywatelskich, jeśli kandydatem będzie Bartłomiej Wróblewski”.
„Prędzej czy później do tego dojdzie – taką mam nadzieję, a być może już to nastąpi właśnie przy wyborze rzecznika praw obywatelskich” – odparł Karczewski.
O fakcie, że kandydatem PiS na urząd Rzecznika Praw Obywatelskich ma być Bartłomiej Wróblewski – poseł PiS i jeden z autorów wniosku do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji embriopatologicznej – poinformowało w tym tygodniu radio TOK FM. Szef klubu PiS i rzecznik partii Ryszard Terlecki zapowiedział, że kandydatura ma zostać ogłoszona w najbliższym czasie i „bardzo możliwe, że to będzie Wróblewski”.
Poparcie kandydatury Wróblewskiego ma rozważać senator PSL Jan Libicki. W czwartek stwierdził on, że gdyby Wróblewski został kandydatem PiS na RPO, a on zdecydował się go poprzeć i „nie chciałby robić kłopotu PSL”, to rozważa zostanie senatorem niezależnym. Z Wróblewskim mają łączyć go anty-aborcyjne poglądy.
Karczewski był również proszony o ocenę swojego następcy na stanowisku marszałka Senatu, czyli Tomasza Grodzkiego. Karczewski ocenił, że Grodzki „jest najgorszym marszałkiem Senatu, jakiego mieliśmy w historii”, „marszałkiem Platformy Obywatelskiej” i „marszałkiem tylko i wyłącznie tej niewielkiej większości”, a nie całej Izby.
Według Karczewskiego Grodzki „zajął się tylko i wyłącznie polityką, a nie pracą, którą powinien zajmować się Senat”.
„Brakuje takiego zrozumienia, dialogu, kłótni politycznej. Tam nie ma kłótni politycznej, tam jest pałowanie polityczne. To jest bardzo przykre dla mnie, jako byłego marszałka i patrzę na to z bardzo dużym niesmakiem” – dodał.