Służby specjalne znają doniesienia medialne w sprawie interesów wiceministra sportu Łukasza Mejzy i wypełniają swoje obowiązki – zapewnił w piątek w porannym wywiadzie radiowym rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn.
W wywiadzie dla Radia Wnet Żaryn został zapytany o wątpliwości związane z biznesową działalnością wiceministra sportu i o to, czy sprawą zajmują się służby.
„Znam doniesienia medialne, służby również je znają, wypełniają swoje obowiązki w sposób należyty i tyle mogę w tej sprawie powiedzieć” – odparł rzecznik.
O sprawie Mejzy mówił też w piątek w RMF FM wiceprzewodniczący klubu parlamentarnego PiS Marek Suski, który zapewnił, że oświadczenie majątkowe Mejzy jest badane nie tylko przez komisję etyki poselskiej, ale również przez służby. Zapowiedział, że jeżeli będą w nim nieprawidłowości to wiceminister zostanie zdymisjonowany.
Wirtualna Polska napisała w środę, że wiceminister sportu Łukasz Mejza założył w przeszłości firmę medyczną, która miała się specjalizować w kosztownym leczeniu nowatorskimi metodami m.in. chorych na raka, Alzheimera, Parkinsona oraz innych ciężkich chorób.
Jak twierdzi portal, polityk miał osobiście przekonywać potencjalnych pacjentów, w tym dzieci, o skuteczności stosowanych przez firmę metod, które jednak tak w Polsce, jak i na całym świecie uznawane są za niesprawdzone i niebezpieczne.
Według WP, interes Mejzy nie wypalił, za to pozostawił po sobie wielu oszukanych pacjentów i ich rodziny.
Mejza w oświadczeniu zamieszczonym w środę w mediach społecznościowych zapowiedział, że treść artykułu w Wirtualnej Polsce będzie przedmiotem postępowań sądowych i że podjął kroki prawne, mające na celu ochronę jego dobrego imienia i reputacji. Według Mejzy, publikacje na jego temat mają charakter ataku politycznego.
Mejza oświadczył ponadto, że ani on, ani spółka Vinci NeoClinic sp. z o.o. nie wystawili „ani jednej faktury i nie zarobili złotówki na działalności opisanej w artykule” WP. „Spółka nigdy nie zamierzała prowadzić i nie prowadziła działalności medycznej. Przedmiotem jej działalności miało być prowadzenie biura turystyki medycznej. Autorzy materiału mogli z łatwością potwierdzić tę informację w publicznych rejestrach zawierających dane spółki” – napisał Mejza.
Łukasz Mejza zasiada w Sejmie od marca tego roku, kiedy to objął mandat po zmarłej posłance KP-PSL Jolancie Fedak. Na listach Polskiego Stronnictwa Ludowego znalazł się z rekomendacji Kukiz’15, z którym ludowcy zawiązali porozumienie przed wyborami. Po wejściu do Sejmu Mejza nie przystąpił do klubu Koalicji Polskiej-PSL i pozostał niezrzeszony. Wiceministrem sportu jest od października – objął funkcję z rekomendacji Partii Republikańskiej Adama Bielana.
ago/ lena/pap