Gdyby wybory do Sejmu odbywały się w tę niedzielę, PiS – bez „przystawek”, czyli Porozumienia i Solidarnej Polski – mógłby liczyć jedynie na 25 proc. głosów, wynika z sondażu Kantar przeprowadzonego dla „Faktów” TVN. Na identyczne poparcie mogłaby liczyć Koalicja Obywatelska i Polska 2050.
Obie mniejsze partie wchodzące w skład Zjednoczonej Prawicy znalazłyby się pod progiem wyborczym. Porozumienie Jarosława Gowina może liczyć jedynie na 2 proc. poparcia, a Solidarna Polska Zbigniewa Ziobry tylko na 1 proc.
Pierwsze miejsce w sondażu zajęło Prawo i Sprawiedliwość – partia rządząca dostała w nim 25 proc. Jest to wynik niemal o połowę niższy niż ten, na który mogła liczyć w 2019 r., gdy wygrywała wybory z prawie 44 proc. głosów.
Tuż za nim uplasowały się Polska 2050 Szymona Hołowni oraz Koalicja Obywatelska (współtworzona przez Platformę Obywatelską, Nowoczesną, Zielonych i Inicjatywę Polską), które uzyskały ex aeque po 21 proc. poparcia.
Poza nimi do Sejmu weszłaby jeszcze Lewica z 8 proc. poparcia oraz Konfederacja, na którą głos oddałoby 7 proc. respondentów.
Poza Sejmem prócz koalicjantów PiS znalazłoby się Polskie Stronnictwo Ludowe z poparciem na poziomie 3 proc. głosów oraz Kukiz’15 – również z 3 proc. poparcia.
9 proc. ankietowanych przyznało, że nie wie, na kogo by zagłosowało.
W badaniu telefonicznym przeprowadzonym przez Kantar dla TVN ankietowani zostali zapytani, na kogo by zagłosowali w najbliższych wyborach parlamentarnych. Badanie zrealizowano w dniach 27-28 kwietnia na reprezentatywnej grupie 1001 osób powyżej 18. roku życia.