Jak wynika z sondażu przeprowadzonego przez Social Changes dla wPolityce.pl, Polacy są rozczarowani tym, jak Rafał Trzaskowski radzi sobie jako lider opozycji.
W drugiej turze wyborów prezydenckich, mierzący się z Andrzejem Dudą Rafał Trzaskowski otrzymał ponad 10 milionów głosów i wygrał aż w 10 z 16 województw. Oprócz wyborczych głosów, Trzaskowski mógł cieszyć się z ogromnego kredytu zaufania, którym obdarzyli go Polacy. Jak wynika z badania Social Changes, poziom tego zaufania spadł jednak znacząco w ciągu ostatnich miesięcy.
Badanie Social Changes wskazuje, że jedynie 40 proc. badanych uważa, że Rafał Trzaskowski „zawodzi pokładane w nim nadzieje na zbudowanie skutecznej opozycji dla PiS”. Tylko 19 proc. jest zdania, że „dobrze wykorzystuje potencjał polityczny z wyborów prezydenckich”
„To jest pochodna zawodu w ogóle opozycją, zwłaszcza Platformą Obywatelską. Ten zawód dotyczy postaw liderów, którzy w żaden sposób nie potrafią zareagować na to, co się dzieje w bieżącej polityce tak, aby stanowić jakąś alternatywę dla rządzących. Rafał Trzaskowski w tym kontekście nie wniósł żadnej nowej jakości. Wydawało się, że po tym względnym sukcesie, jakim było poparcie ponad 10 milionów Polaków w wyborach prezydenckich, zostanie to jakoś wykorzystane. Rafał Trzaskowski wykrzesa z siebie potencjał zarówno intelektualny, jak i logistyczny, organizacyjny, który pozwoliłby zagospodarować te osoby. Okazało się, że na dłuższą metę nic z tego nie wychodzi, zatem ludzie nie mają powodu, aby uznawać go za jakąś nową siłę i lidera opozycji” – komentował dla wPolityce.pl socjolog z KUL, Arkadiusz Jabłoński.
„Następuje jakaś dziwna rywalizacja pomiędzy liderami PO. Tłumaczą to jako dywersyfikację działań. Wydaje się jednak, że jest to taka walka buldogów pod dywanem o przywództwo w partii” – dodawał.
Jeszcze w październiku, Trzaskowski ogłosił inaugurację ruchu „Wspólna Polska” i związku zawodowego „Nowa Solidarność”, który ma bronić liniowego podatku dla samozatrudnionych. Według licznika na stronie, do ruchu miało przystąpić bez mała 19 tys. ludzi. Ostatni nowy post na stronie w zakładce „aktualności” pochodzi jednak z początku listopada, a sam Rafał Trzaskowski wydaje się nie podejmować żadnych ruchów, by potencjał stowarzyszenia wykorzystać.