Polska

Śpiewak: „Media liberalne niewiele różnią się od rządowych”

wPunkt
Śpiewak: „Media liberalne niewiele różnią się od rządowych”

„Przykład sytuacji z telefonem Dudy pokazuje świetnie, że dziś dezinformacją zajmują się nie tylko rosyjskie boty, ale przede wszystkim dziennikarze”

fot. screen za yt/wpunkt

Jan Śpiewak skomentował dla telewizji wPunkt ostatnie wydarzenia polityczno-medialne. Aktywista wziął na tapet ostatnie doniesienia medialne i późniejszą burzę w internecie spowodowaną zdjęciem, na którym widać prezydenta Andrzeja Dudę mającego wykonywać połączenie telefoniczne z władcą Jordanii. Internauci, a wraz z nimi elity medialne szybko przystąpiły do ataku, który spowodowany był faktem, że telefon polityka wygląda na niepodłączony.

Jan Śpiewak rozpoczął program od przedstawienia historii zdjęcia, jak i burzy, które wywołało. „Informacja o prezydencie rozmawiającym z królem Jordanii zrobiła na Twitterze wielkie zamieszanie. Przez kancelarię prezydenta zamieszczone zostało zdjęcie, na którym prezydent rozmawia przez telefon stacjonarny. Następnego dnia zaczęła się wielka afera” – relacjonował Śpiewak. „Poszła informacja, publikowana przez różne konta, początkowo anonimowe, że Andrzej Duda rozmawia przez telefon, który jest niepodłączony do sieci. Zabawne, prawda? Zdjęcie prezydenta, który udaje, że rozmawia przez telefon wpisywało się w tę narrację pełnego gaf prezydenta, który już raz został nabrany przez rosyjskich pranksterów. Tę informację kolportowali najpierw anonimowi użytkownicy. (…) Potem, gdy ci użytkownicy rozpowszechnili tę informację, zajęli się nią prawdziwi dziennikarze” – kontynuował aktywista.

Następnie, Śpiewak przeszedł do ukazania tego, w jaki sposób redaktorzy i dziennikarze, w tym redaktorzy naczelni największych portali takich jak Onet, czy Rzeczpospolita, a także politycy jak Marek Belka, czy Katarzyna Lubnauer, zajęli się podawaniem dalej tej niesprawdzonej informacji w celu umniejszenia prezydentowi, bądź kancelarii prezydenta.

Aktywista zwrócił uwagę na to, że Bartosz Węglarczyk – redaktor naczelny Onetu oraz jeden z tuzów polskiego dziennikarstwa, podczas afery związanej z telefonem prezydenta, posługiwał się takimi samymi technikami, jak te używane przez rosyjskich speców od dezinformacji, przed którymi sam przestrzegał na swoim Twitterze. „Bartosz Węglarczyk jakiś rok temu podał dalej takiego tweeta – informację z New York Timesa, która opisywała rosyjski mechanizm dezinformacji. Bierzemy mało znaczące wydarzenie, które wpisuje się w potrzebną nam narrację w debacie publicznej. Rozdmuchujemy je i manipulujemy, a następnie rozpuszczamy w sieci i czekamy na efekty” – przypominał Śpiewak następnie wyliczając tweety Węglarczyka o „niepodłączonym telefonie”.

Jesteśmy przyzwyczajeni do tego, że manipulacja i dezinformacja to muszą być rosyjskie boty. Oczywiście, w wielu przypadkach tak jest, ale ten dokładnie przykład sytuacji z telefonem Dudy pokazuje świetnie, że dziś dezinformacją zajmują się nie tylko rosyjskie boty, ale przede wszystkim dziennikarze – zarówno mediów mainstreamowych, jak i rządowych. To oni zajmują się tym, byśmy siebie nienawidzili– oceniał Śpiewak. „Media korzystają z tego mechanizmu nienawiści, by budować sobie zasięgi, by nakręcać spiralę nienawiści. Nie ma odcieni szarości, wszystko jest czarno-białe. My jesteśmy tą grupą, która wie lepiej, ma moralną wyższość. I jest na wojnie. A na wojnie wszystkie chwyty są dozwolone. W tym przypadku widzimy jak niewiele media liberalne różnią się od rządowych” – kontynuował działacz społeczny.

Całość nagrania dostępna jest na kanale wPunkt na YouTube oraz poniżej.

Popularne

Do góry