Magdalena Środa nie zostawiła suchej nitki na liberałach i w bardzo ostrych słowach odniosła się do sporu w szeregach Platformy Obywatelskiej. Kwestia dotyczy aborcji.
W PO trawa spór po tym jak władze partii poparły aborcję. Na czwartkowej konferencji Koalicja Obywatelska opowiedziała się za dodaniem daodatkowych przesłanek do aborcji, ale nie zgodziła się z postulatem aborcji na żądanie – za którym postulowała Lewica.
To stanowisko jednak spotkało się z krytyką konserwatywnych polityków wewnątrz obozu.
Socjolożka w komentarzu umieszczonym w mediach społecznościowych dziwi się, że partia nie robi porządku z „kościółkowymi członkami”. Zdaniem profesory, głosy konserwatywnych polityków pogarszają notowania partii.
„Zupełnie nie rozumiem, dlaczego Platforma nie chce odzyskać wyrazistości, co mogłoby się przełożyć na sondaże, i nie powie swoim kościółkowym członkom (z Fabisiak i Komorowskim na czele) by przeszli do PiSu, do PSL lub poszli do zakonu, gdzie z pewnością obronią wszystkich wartości, w które wierzą”
– napisała Środa.
„Prosta dysjunkcja: albo są za prawem kobiet do aborcji, albo lądują tam, gdzie ich miejsce, czyli w partii fundamentalizmu religijnego. Po co im (Platformie) „różnorodność”, która ściąga ich na dno i powoduje, że są zupełnie niewyraziści. Po co Trzaskowskiemu różańcowa Fabisiak? Po co partii, która mieni się obywatelską i nowoczesną ta grupa z kruchty?? Bo PO co prawda zgodziła się na prawo do aborcji, ale zaraz kościelna Fabisiak ogłosiła, że nie będzie głosować za. I tak PO walczy nie tyle o prawa kobiet czy z PiSem, ale z własnymi fundamentalistami. Bezsens„
– oceniła socjolożka.