Polska

Staniszkis chwali PiS. Córka tłumaczy, że mama ma demencję i oskarża Lisa

wPunkt
Staniszkis chwali PiS. Córka tłumaczy, że mama ma demencję i oskarża Lisa

Wywiad z prof. Jadwigą Staniszkis był autoryzowany, jak wszystkie które i wcześniej z Nią przeprowadzałam. Tym razem dokonała podczas autoryzacji dwóch zmian w swoich wypowiedziach – broni się Pawlicka.

fot. flickr Heinrich-Böll-Stiftung

Tygodnik „Newsweek” (Ringier Axel Springer Polska) opublikował nieautoryzowany wywiad z profesor Jadwigą Staniszkis – stwierdziła na Twitterze córka socjolożki Joanna. Redakcja nie zgadza się z tą wersją.

W najnowszym wydaniu „Newsweeka” ukazał się wywiad z socjolożką prof. Jadwigą Staniszkis, na temat obecnej sytuacji politycznej i rządów PiS. Socjolog w przeciwieństwie do swoich ostatnich publicznych wypowiedzi tym razem pochwaliła Prawo i Sprawiedliwość.

„Upadek demokracji nie musi oznaczać kryzysu społecznego. Dlatego tak jak kilka lat temu byłam wielką pesymistką, jeśli chodzi o rządy PiS, tak dziś jestem optymistką”

– takie zaskakujące słowa wypowiedziała Staniszkis.

Do publikacji „Newsweeka” odniosła się z oburzeniem córka Joanny Staniszkis – Joanna. Warszawska radna atakuje gazetę;

„Ten wywiad nie był autoryzowany. W związku ze złym stanem zdrowia mamy prosiłam @AlexPawlicka by nie był publikowany. To skandal, że dla zysku @lis_tomasz nie liczy się z chorymi ludźmi i ich ośmiesza”

– pisze Staniszkis.

Do zarzutów odniosła się dziennikarka „Newsweeka”: – Wywiad z prof. Jadwigą Staniszkis był autoryzowany, jak wszystkie które i wcześniej z Nią przeprowadzałam. Tym razem dokonała podczas autoryzacji dwóch zmian w swoich wypowiedziach – broni się Pawlicka.

„Wyjaśniłam pani stan mojej mamy telefonicznie i zgodziła się pani, że nie powinien być publikowany. Mama nie pamięta ani wywiadu, ani autoryzacji. Jednak pani @AlexPawlicka oraz @lis_tomasz wbrew moim prośbom i wyjaśnieniom go upubliczniliście. Jest to skandal!”

„Na czym niby miałby polegać zysk? W tekście nie znalazło się nic, co nie byłoby powiedziane. A ja nie jestem cenzorem i nie odpowiadam za to co ktoś mówi. Rozumiem, ze gdybym wywiad zrzucił, pojawiłby się zarzut cenzury, ale ja nie cenzuruję. Pani S. chwali PiS, ok”

– wtrącił się do dyskusji naczelny „Newsweeka” Tomasz Lis.

„Wiedzieliście, mama ma demencję, a mimo to opublikowaliście. Zysk? Chwytliwy temat z osobą, która od dawna nie udziela wywiadów – czyli potencjalnie większa sprzedaż”

– zakończyła Staniszkis.

Popularne

Do góry