Kilkaset pielęgniarek i położnych protestowało przed siedzibą Wojewody Mazowieckiego na pl. Bankowym w Warszawie. W ten sposób wyrażały sprzeciw wobec projektu nowelizacji ustawy płacowej. W ich ocenie spowoduje ona drastyczne spadki wynagrodzenia w tych grupach zawodowych. Do protestujących dołączyli się politycy Lewicy. „Ile to już lat od „Białego Miasteczka” spotykamy się na protestach? Dzieje się bardzo źle, jeżeli chodzi o politykę rządu w odniesieniu do pielęgniarek, położnych i innych pracowników ochrony zdrowia” – powiedziała posłanka Lewicy Wanda Nowicka.
Pielęgniarki i położne przyszły na demonstrację w białych fartuchach, większość z nich miała czepki na głowach. Przyniosły z sobą transparenty z napisami: „Godna Płaca. Po wartościowaniu pracy, a nie po uważaniu”, „Posłowie, senatorowie pomóżcie zmienić złą ustawę. Uratujcie Nasze zawody”.
Wiceprzewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych Longina Kaczmarska powiedziała, że minister Zdrowia Adam Niedzielski projektem nowelizacji ustawy o płacach pielęgniarek „zburzył to, o co do tej pory trzech ministrów budowało – cały system wynagrodzenia”.
„Ile to już lat od „Białego Miasteczka” spotykamy się na protestach? Dzieje się bardzo źle, jeżeli chodzi o politykę rządu w odniesieniu do pielęgniarek, położnych i innych pracowników ochrony zdrowia. Jak można być tak krótkowzrocznym i nie zdawać sobie sprawy, że inwestycja w środowisko pielęgniarek i położnych to wsparcie dla społeczeństwa. Szczególnie w dobie koronawirusa, kiedy ochrona zdrowia znajduje się w głębokim kryzysie, ludzi w tym zawodzie jest coraz mniej a działa się tak, aby pokazać im jeszcze mniej szacunku”
– powiedziała Wanda Nowicka z Lewicy.
„Tak jak byliśmy z pielęgniarkami i położnymi do tej pory, tak będziemy dalej walczyć o lepsze warunki pracy i płacy. Skandaliczny jest brak obecności Ministra Zdrowia, ale on pokazuje brak dialogu rządu z pielęgniarkami i położnymi. Ministerstwo Zdrowia, społeczeństwo, my wszyscy dziękowaliśmy Wam za pracę w dobie epidemii oraz narażanie życia i zdrowia. Wiele z Was i wielu z Was zmarło z powodu koronawirusa. Jednakże, kiedy dochodzi do rzeczywistych podziękowań, które nie polega na oklaskach, tylko na tym, aby rzeczywiście poprawić warunki pracy pielęgniarek i położnych, abyście otrzymywali godną płacę, która pozwala godnie żyć„
– dodała Magda Biejat, posłanka Lewicy.
Wspieramy Wasze postulaty i uważamy, że nakładany na ochronę zdrowia muszą zostać podniesione. Projekt ustawy, który podnosi nakłady na ochronę zdrowia do 7% PKB, leży od roku w Sejmie. Wystarczy wyjąć je z zamrażarki i po prostu uchwalić. Jeżeli nie starcza nam pieniędzy na ochronę zdrowia, to na co ma nam wystarczyć środków? Na drogi? One nas nie uratują!
Poseł Lewicy Tomasz Trela podczas demonstracji powiedział:
„PiS-ie nie bój się ludzi, szczególnie tych, którzy niosą pomoc wszystkim obywatelom. Pielęgniarki i położne – jesteśmy z Wami! Będziemy o Was walczyć.”