Jak doniósł portal Salon24.pl, Anna Karwot, która politycznie związana jest z ruchem Kukiz’15, pracowała przed laty w urzędzie miasta w Knurowie. Straciła jednak posadę jeszcze w 2010 r. Powód? Wydała 44 tys. dzwoniąc na płatną infolinię, gdzie, w sprawach zawodowych, radziła się jasnowidza.
Dziennikarze portalu zaintrygowali się jej postacią przeczytawszy protokół z nadzwyczajnej sesji Rady Miasta Knurów z dnia 31 marca 2010 r. W tejże sesji wziął udział prezydent Knurowa, Adam Rams. Jednym z punktów obrad było wówczas odejście Karwot z urzędu miasta.
Przewodniczący rady miasta odczytał podczas obrad oświadczenie, które Anna Kawrot wysłała do biura rady. Wskazuje w nim, że jej relacje z prezydentem miasta od dłuższego czasu się pogarszają. „Pragnę podkreślić, iż kłamstwem jest wykonywanie przez moją osobę z aparatu komórkowego rozmów do usług erotycznych. Natomiast, prawdą jest, iż radziłam się w problemach, sytuacjach konfliktowych związanych z piastowaną przez moją osobę funkcją z usług jasnowidzów” – te słowa Kawrot odczytał prezydent.
Gdy przewodniczący rady miast zakończył czytanie jej listu, głos zabrał prezydent Knurowa, Adam Rams.
„Przypomnę bieg wydarzeń. 8 marca 2010 r. otrzymałem informację o podejrzeniu, że Sekretarz Miasta wykorzystuje telefon służbowy do korzystania z usług audiotele – linia 0700, a więc linia wysoko płatna. 9 marca zdecydowałem się przerwać urlop wypoczynkowy Inspektorowi ds. kontroli wewnętrznej Panu Adamowi Ostaleckiemu. Tegoż samego dnia wydałem zarządzenie w sprawie przeprowadzenia kontroli wewnętrznej dot. korzystania z telefonu służbowego Sekretarz Miasta. 9 marca została wszczęta kontrola w oparciu o dokumenty znajdujące się w Urzędzie Miasta, tj. faktury, rachunki telefoniczne i billingi. 10 marca otrzymałem wstępną informację o wysokości opłat z tytułu korzystania przez Sekretarz z telefonu służbowego w ramach usług audiotele, czyli linii 0700, na kwotę 40 tys. zł” – oświadczył.
„To zaufanie zostało jednoznacznie nadużyte. 10 marca Sekretarz Miasta w Urzędzie Miasta została poinformowana o zaistniałej sprawie, składa wyjaśnienia, w tym podkreśla fakt korzystania z usług tzw. jasnowidzów. To jest ten element, którego za wszelką cenę chciałem uniknąć w komunikacie z tych przyczyn, o których państwu mówiłem wcześniej. Ponieważ Pani Sekretarz w swoim oświadczeniu kierowanym do Rady pisze wprost, że korzystała z usług jasnowidzów, a więc z praktyk magicznych ja mam podstawę do tego, żeby nie dochowywać tej powściągliwości. 10 marca Sekretarz Miasta składa propozycję zawarcia ugody w sprawie zwrotu 40 tys. zł tj. kwota wstępnie wyliczona na dzień zawarcia ugody, wyraziłem na to zgodę. Kontrola dobiegła już końca, więc dzisiaj mogę w sposób precyzyjny powiedzieć, że te numery specjalne związane z wróżbiarstwem czyli ogólnie pojętą ezoteryką na koszt Urzędu Miasta w ogólnej kwocie wynoszą 44.026,62 zł w analizowanym okresie 2007-2010. Wyraziłem zgodę na taką ugodę. Tego samego dnia Sekretarz złożyła propozycję rozwiązania stosunku pracy za porozumieniem stron i również wyraziłem na to zgodę. Rozwiązanie umowy o pracę nastąpi dziś, czyli 31 marca 2010 r.” – dodawał.
Już w 2021 z Karwot próbowali porozumieć się dziennikarze Gazety Wyborczej. Poprosili o wydanie stanowiska również resort klimatu, w którym Karwot piastuje funkcję audytorki. W momencie publikacji artykułu nie wiadomo nic o tym, by uzyskali oni odpowiedź.
Jak na takiej pozycji znalazła się była sekretarz gminy Knurów? „Życie pisze różne scenariusze, w związku z wejściem Polski do Unii Europejskiej bardzo modny stał się zawód audytora. Zdałam egzamin państwowy w 2003 r. w Ministerstwie Finansów i uzyskałam uprawnienia audytora wewnętrznego” – wyjaśnia Karwot w swoim biogramie. Na swojej stronie wylicza również, że siedem lat pełniła funkcję szefowej zespołu audytu wewnętrznego w Opolskim Urzędzie Wojewódzkim. „Najpierw moim bezpośrednim przełożonym był obecny poseł Ryszard Wilczyński, a następnie wojewoda Adrian Czubak, który powierzył mi zadanie optymalizacji urzędu i nadzoru nad Oddziałem Skarg i Kontroli. W opolskim Urzędzie wdrożyłam wiele ciekawych projektów, w tym 'Procesy. Cele. Kompetencje’, w którym zostałam wyróżniona jako kierownik i który został zauważony przez Szefową Służby Cywilnej” – pisze na swojej stronie.