„Krystyna Pawłowicz będzie sprawozdawczynią w składzie orzekającym Trybunału Konstytucyjnego, który w grudniu oceni, czy przepis, który jest podstawą aktu oskarżenia wobec fundacji Lux Veritatis jest konstytucyjny” – informuje „Gazeta Wyborcza”. Jak informuje GW, była posłanka PiS znalazła się w składzie „niespodziewanie”, a sama sprawa przed TK „zawisła nie przez przypadek”.
15 grudnia Trybunał Konstytucyjny zajmie się oceną ustaw o dostępie do informacji publicznej. Sprawę zainicjowała już w lutym Małgorzata Manowska, pierwsza prezes Sądu Najwyższego. Gazeta Wyborcza pisze, że wyrok TK „może odegrać kluczową rolę w procesie karnym zarządu Lux Veritatis”. Oskarżony w tej sprawie jest m.in Tadeusz Rydzyk.
Akt oskarżenia dotyczy nieudostępnienia informacji publicznej w sprawie rządowych dotacji otrzymanych przez fundację Tadeusza Rydzyka.
„Art. 23 to przepis pozwalający karać za przestępstwo nieudzielenia informacji publicznej” – informuje Wyborcza. Wniosek skierowany do Trybunału Konstytucyjnego dotyczy przede wszystkim właśnie tego przepisu. Z powodu posiedzenia TK fundacja Rydzyka oraz prokuratura wnioskowali o zawieszenie postępowania. Zarówno sąd rejonowy, jak i okręgowy nie przychyliły się do tego wniosku i odmówiły zawieszenia.
„Sprawa przed TK zawisła nie przez przypadek. Dla członków zarządu Lux Veritatis jest jak prezent, który spada z nieba” – ocenia w rozmowie z GW Szymon Osowski, prezes stowarzyszenia Sieć Obywatelska Watchdog Polska.
Sprawozdawczynią wniosku jest Krystyna Pawłowicz. Razem z nią orzekać będzie m.in Stanisław Piotrowicz oraz 3 innych sędziów. Według „Wyborczej” początkowo wniosek miała przedstawiać prezes TK, Julia Przyłębska.
„Postępowanie toczy się przed określonym składem, co do zasady niezmiennym. Jeśli z jakiego powodu następuje zmiana składu, to praktycznie postępowanie powinno toczyć się od początku. Nie przypominam sobie zresztą zmian składu, gdy miałem okazję w imieniu Prokuratury Generalnej stawać przed TK. Nie kojarzę żadnego takiego przypadku” – ocenia Wojciech Sadrakuła, prokurator Prokuratury Generalnej w stanie spoczynku.
Według informacji „Wyborczej” Pawłowicz zajęła miejsce Przyłębskiej już w lipcu. „Zmiana nie została uzasadniona. Jeden z naszych rozmówców wskazuje, że zmiana sprawozdawcy w toku postępowania to rzecz niecodzienna” – informuje „GW”.
Pierwsza rozprawa miała odbyć się 17 listopada, jednak nie odbyła się ze względu na wniosek Rzecznika Praw Obywatelskich.
„Widać duży pośpiech i to, że TK podchodzi do prawa do informacji, a więc jednego z ważnych praw człowieka, z dużą lekkością, wręcz nonszalancją” – ocenia w „GW” Szymon Osowski, prezes Watchdoga.