Polska

TK zajmie się przepisami na podstawie, których oskarżono fundację Rydzyka

wPunkt
TK zajmie się przepisami na podstawie, których oskarżono fundację Rydzyka

„Sprawa przed TK zawisła nie przez przypadek. Dla członków zarządu Lux Veritatis jest jak prezent, który spada z nieba” – ocenia w rozmowie z GW Szymon Osowski.

fot. archidiecezja Kraków /flickr

„Krystyna Pawłowicz będzie sprawozdawczynią w składzie orzekającym Trybunału Konstytucyjnego, który w grudniu oceni, czy przepis, który jest podstawą aktu oskarżenia wobec fundacji Lux Veritatis jest konstytucyjny” – informuje „Gazeta Wyborcza”. Jak informuje GW, była posłanka PiS znalazła się w składzie „niespodziewanie”, a sama sprawa przed TK „zawisła nie przez przypadek”.

15 grudnia Trybunał Konstytucyjny zajmie się oceną ustaw o dostępie do informacji publicznej. Sprawę zainicjowała już w lutym Małgorzata Manowska, pierwsza prezes Sądu Najwyższego. Gazeta Wyborcza pisze, że wyrok TK „może odegrać kluczową rolę w procesie karnym zarządu Lux Veritatis”. Oskarżony w tej sprawie jest m.in Tadeusz Rydzyk.

Akt oskarżenia dotyczy nieudostępnienia informacji publicznej w sprawie rządowych dotacji otrzymanych przez fundację Tadeusza Rydzyka.

„Art. 23 to przepis pozwalający karać za przestępstwo nieudzielenia informacji publicznej” – informuje Wyborcza. Wniosek skierowany do Trybunału Konstytucyjnego dotyczy przede wszystkim właśnie tego przepisu. Z powodu posiedzenia TK fundacja Rydzyka oraz prokuratura wnioskowali o zawieszenie postępowania. Zarówno sąd rejonowy, jak i okręgowy nie przychyliły się do tego wniosku i odmówiły zawieszenia.

„Sprawa przed TK zawisła nie przez przypadek. Dla członków zarządu Lux Veritatis jest jak prezent, który spada z nieba” – ocenia w rozmowie z GW Szymon Osowski, prezes stowarzyszenia Sieć Obywatelska Watchdog Polska.

Sprawozdawczynią wniosku jest Krystyna Pawłowicz. Razem z nią orzekać będzie m.in Stanisław Piotrowicz oraz 3 innych sędziów. Według „Wyborczej” początkowo wniosek miała przedstawiać prezes TK, Julia Przyłębska.

„Postępowanie toczy się przed określonym składem, co do zasady niezmiennym. Jeśli z jakiego powodu następuje zmiana składu, to praktycznie postępowanie powinno toczyć się od początku. Nie przypominam sobie zresztą zmian składu, gdy miałem okazję w imieniu Prokuratury Generalnej stawać przed TK. Nie kojarzę żadnego takiego przypadku” – ocenia Wojciech Sadrakuła, prokurator Prokuratury Generalnej w stanie spoczynku.

Według informacji „Wyborczej” Pawłowicz zajęła miejsce Przyłębskiej już w lipcu. „Zmiana nie została uzasadniona. Jeden z naszych rozmówców wskazuje, że zmiana sprawozdawcy w toku postępowania to rzecz niecodzienna” – informuje „GW”.

Pierwsza rozprawa miała odbyć się 17 listopada, jednak nie odbyła się ze względu na wniosek Rzecznika Praw Obywatelskich.

„Widać duży pośpiech i to, że TK podchodzi do prawa do informacji, a więc jednego z ważnych praw człowieka, z dużą lekkością, wręcz nonszalancją” – ocenia w „GW” Szymon Osowski, prezes Watchdoga.

Popularne

Do góry