„W środowisku kolarskim wrze. Wiceminister sportu Łukasz Mejza miał zachęcać do wyboru jednej z kandydatek na prezes Polskiego Związku Kolarstwa” – informuje Onet.
„Ta jednak przegrała wybory z kretesem” – podaje Onet. „Sama obecność tego pana w takim miejscu i w takich okolicznościach wzbudza moje i nie tylko moje zażenowanie” – mówi redakcji jeden z delegatów.
„To jest skandal. Jeszcze nigdy się nie zdarzyło, by ministerstwo w tak otwarty sposób próbowało ingerować w wybory niezależnego związku” – dodaje.
„To było wręcz niesmaczne ” – stwierdza inny.
„Listopadowy wieczór w podwarszawskim Pruszkowie. Do hotelu Victor przy ul. Andrzeja 1 zjeżdżają delegaci na wyborcze walne zgromadzenie Polskiego Związku Kolarstwa. Następnego dnia, 6 listopada, mają wybrać nowe władze związku” – dodaje portal.
„Hotel to część kompleksu, którego głównym elementem jest Arena Pruszków z jedynym krytym torem kolarskim w Polsce. Tu też znajduje się siedziba związku i właśnie tu odbędzie się zjazd. Mimo wieczornej pory w obiekcie pali się światło. Grupka ludzi krąży po budynku Areny” – podsumował Onet.