W trakcie wieczornych obrad Sejmu doszło do nietypowej sytuacji, która szybko doczekała się wielu komentarzy na Twitterze. Posłowie PiS zwrócili uwagę na dziwne zachowanie Bartłomieja Sienkiewicza z KO.
Pod koniec posiedzenia Sejmu Bartłomiej Sienkiewicz wszedł na salę obrad i podszedł do pierwszego rzędu, w którym siedział Borys Budka i Małgorzata Kidawa-Błońska. W momencie kiedy Sienkiewicz pochylił się nad liderem klubu, ten natychmiast wstał, powiedział coś do swojego partyjnego kolei, a następnie obaj wyszli z sejmowej sali.
Ktoś krzyknął, że „Sienkiewicz się przewróci”. Z kolei Dariusz Olszewski, który przebywał akurat na mównicy sejmowej, powiedział do wicemarszałka Ryszarda Terleckiego: „Panie marszałku, chyba trzeba alkomat na salę.”