Politycy PiS próbowali zrzucić odpowiedzialność za wysokie ceny energii na Unię Europejską. Telewizje przerwały transmisję z konferencji prasowej. Kilka godzin później posłowie wraz z rzeczniczką PiS wyszli na kolejną konferencję prasową, aby zaprotestować przeciwko przerwaniu ich konferencji – wymienili jedynie stację TVN24.
„Podczas transmisji konferencji panów posłów, stacja TVN24 przerwała transmisję i opatrzyła komentarzami wystąpienie panów posłów, zarzucając im słowa, których nie powiedzieli. To złamanie podstawowych standardów i naruszenie wolności słowa. Złożymy skargę do KRRiT, oczekujemy też sprostowania” – poinformowała rzeczniczka PiS Anita Czerwińska.
„Ciekawy case: posłowie PiS organizują konferencję prasową, na której winę za wysoką cenę energii zrzucają na UE (nawiązując do osławionych billboardów), TVN24 to transmituje i po chwili przerywa, prostując tezy polityków PiS. W TVP Info i Polsat News transmisja konferencji trwa” – napisał dziennikarz WP.
„Polsat News po konferencji również prostuje, powołując się na ekspertów i stanowisko KE” – dodał.