Prof. Antoni Dudek, politolog z UKSW wskazuje na problemy, jakie Donald Tusk napotkał w Platformie Obywatelskiej po swoim powrocie do krajowej polityki. Ekspert wymienił dwóch polityków sprawiających największe kłopoty byłemu premierowi.
Ekspert był gościem programu „Newsroom” Wirtualnej Polski. Prof. Dudek został zapytany o to, dlaczego Tusk jest „przerażony” kondycją wewnątrz Platformy Obywatelskiej, odparł, że PO, którą były premier zostawił kilka lat temu, nie jest już tą samą partią. W ugrupowaniu doszło do daleko posuniętej dezintegracji, a sondażowe spadki były odbiciem tej sytuacji.
– Donald Tusk zdaje sobie sprawę, że kiedyś była to dobrze naoliwiona maszyna do wygrywania wyborów, w której wszyscy słuchali się lidera. Teraz gdy próbuje tchnąć ducha w Platformie Obywatelskiej, którą odziedziczył, to mu wyskakuje poseł Nitras z wypowiedzią o wypiłowaniu katolików i psuje mu cały efekt – powiedział politolog.
Jako drugiego „niesfornego” polityka wewnątrz PO, profesor wskazał prezydenta Warszawy.
– Jest też problem Trzaskowskiego, który niby się przyczaił i niby ukorzył przed Tuskiem i uznaje jego przywództwo, ale tak naprawdę czeka, żeby Tusk się przewrócił – stwierdził.
Politolog ocenił, że także lokalne struktury partii są wewnętrznie sparaliżowanie. Ocenił także, że Tusk nie będzie dążył w tej chwili do przedterminowych wyborów.
– Jest też problem w strukturach regionalnych, lokalnych, gdzie są różnego rodzaju konflikty. Donald Tusk potrzebuje czasu, żeby nad tym wszystkim zapanować. Robienie wyborów na wiosnę sparaliżowałoby tę partię, ponieważ oznaczałoby to układanie miejsc na listach wyborczych. Nic tak nie burzy działaczy politycznych, jak układanie miejsce na listach kandydatów – powiedział.
– Tusk widzi, że w sondażach zatrzymał proces erozji, ale chciałby mieć sondaże porównywane z PiS. Takich sondaży nie ma, a na przykład, za rok może je już mieć. Moim zdaniem Tusk nie jest zainteresowany szybkimi wyborami. Kaczyński też chyba nie – dodał prof. Dudek.