Kontrowersyjny polityk Solidarnej Polski był gościem w audycji Roberta Mazurka, podczas której poruszono między innymi temat wzbogacenia się Kowalskiego na rządach Zjednoczonej Prawicy.
Jak zauważył dziennikarz, Janusz Kowalski w samym 2019 zarobił w spółkach skarbu państwa aż 433 tysiące złotych, a jego majątek od zwycięstwa ZP w 2015 wzrósł o ok. pół miliona. Obecnie wiceminister posiada między innymi warte 120 tysięcy akcje państwowego Tauronu i udziały w funduszach emerytalnych.
Polityk SP zasłynął ostatnio hasłem „veto albo śmierć„, krytyką szczepionek i propozycją opuszczenia przez Solidarną Polskę koalicji rządowej, którą zarząd partii ostatecznie odrzucił. W związku z tymi wydarzeniami mówi się o prawdopodobnej dymisji wiceministra, ale sam Kowalski te plotki dementuje i twierdzi, że nie ma powodu do złożenia rezygnacji.
Wiceministra w obronę bierze szef SP Zbigniew Ziobro.
„PAP, która podała takie informacje, nie jest upoważniona do dokonywania tego rodzaju zmian i traktuję to jako plotkę, która ma wywołać napięcia wewnątrz koalicji. Nie bierzemy pod uwagę sytuacji, w której członek SP może być karany za złożenie wniosku o wyjście ugrupowania z koalicji rządzące„
Mimo deklaracji Ministra Sprawiedliwości nad otwarcie krytykującym posunięcia rządu Kowalskim zbierają się czarne chmury, a dymisja zdaniem mediów jest prawdopodobna. W ten sposób wiceminister może stracić nie tylko stanowisko, ale i źródło wysokich dochodów, jakim przez lata były dla niego spółki skarbu państwa.