Poseł Solidarnej Polski Janusz Kowalski, który został odwołany z roli sekretarza stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych w 2021 r., może wrócić do rządu. Tym razem, choć ostateczne decyzje personalne nie zostały jeszcze podjęte, w grze jest inny resort – dowiaduje się Interia.
We wtorek 22 marca ze zdwojoną siłą powróciła nieoficjalna informacja o bliskim powrocie posła Janusza Kowalskiego do rządu. Do wielu dziennikarzy – zarówno ze strony środowisk zbliżonych do Kancelarii Premiera jak i Solidarnej Polski – dotarł następujący przekaz: „Kowalski ma szansę na odbudowę zlikwidowanego w 2019 r. Ministerstwa Energii”.
Jak ustaliła Interia, choć faktycznie dyskusje polityczne na wysokim szczeblu trwają, Janusz Kowalski przymierzany jest jednak do Ministerstwa Rozwoju, kierowanego przez Piotra Nowaka.
Nie zdziwiłbym się, w tym znaczeniu, że w rządzie pracuje ponad sto ministrów, sekretarzy i podsekretarzy stanu, w związku z tym takie uzupełnienie, rotacje są naturalne – ocenił w środę szef KPRM Michał Dworczyk, pytany o powrót do rządu Janusza Kowalskiego.
Dworczyk pytany w Polsat News o doniesienia dot. Janusza Kowalskiego, który ma wrócić do rządu i zostać wiceministrem rozwoju, odpowiedział, że „nie byłby zaskoczony, gdyby w najbliższych dniach jakieś kolejne zmiany się pojawiały”.
„Nie zdziwiłbym się w tym znaczeniu, że w rządzie pracuje ponad sto ministrów, sekretarzy i podsekretarzy stanu, w związku z tym takie uzupełnienie, rotacje są naturalne” – zaznaczył.
Kowalski od grudnia 2019 r. do lutego 2021 r. był sekretarzem stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych. Został zdymisjonowany, jak wówczas podawano, w związku negowaniem rządowej strategii negocjacyjnej w Brukseli ws. budżetu UE na l. 2021-2027 oraz deklaracją, że nie zamierza się szczepić przeciw Covid-19 w czasie gdy rząd planował ruszyć z akcją profrekwencyjną dotyczącą szczepień.
ak/ mrr/pap