Wybory 28 czerwca. Trzaskowski ma 7 dni na zebranie 100 tys. podpisów

Marszałek Sejmu Elżbieta Witek ogłosiła datę wyborów. Do urn pójdziemy 28 czerwca. Do piątku chęć kandydowania muszą od nowa zgłosić kandydaci, a nowi z nich, jak Rafał Trzaskowski mają tydzień, aby zebrać podpisy, a PKW dzisiaj ogłosi nowe wzory kart.

Głosowanie odbędzie się w lokalach wyborczych lub korespondencyjnie wg. decyzji PKW.

W lokalach wyborczych będą zachowane wymogi sanitarne. M.in. członkowie komisji będą co godzinę zmieniać rękawiczki, oddzieleni będą szybami, a glosy będą liczone po upływie co najmniej doby od zakończenia głosowania. Takie restrykcje mają się pojawić w rozporządzeniu Ministra Zdrowia, które jeszcze powstaje.

Wszyscy kandydaci, którzy chcą pozostać w wyścigu, muszą w ciągu dwóch dni od nowa zarejestrować swoje komitety. Nowi – mają czas do 10 czerwca na zebranie 100 tysięcy podpisów Polek i Polaków.

Dotyczy to przede wszystkim Rafała Trzaskowskiego, który zdaje się być w tej chwili głównym kontrkandydatem Andrzeja Dudy.

Komitet Rafała Trzaskowskiego na razie nie skomentował, czy jest gotowy do zbiórki i czy zdążą dostarczyć podpisy w wymaganym terminie.

Poprawka Senatu, która miała zapewnić nowym kandydatom minimum 10 dni na zbiórkę podpisów została odrzucona wczoraj w Sejmie przez PiS.