Stowarzyszenie, którym współrządzi Edward Szydło – mąż byłej premier, jest dużym beneficjentem pieniędzy z Unii Europejskiej. Do tej pory Unia przekazała firmie prawie 84 mln złotych.
Stowarzyszenie na rzecz Szkoły Zarządzania i Handlu w Oświęcimiu powstało w 1992 roku. Szkoła została założona dzięki środkom z miejskiej kasy i z unijnego programu pomocowego Tempus, który w latach 90. wspierał reformę szkolnictwa wyższego czy tworzenie uczelni w państwach Europy Środkowo-Wschodniej. Głównym celem placówki było zachęcenie młodzieży do pozostania w mieście – a obecnie oferuje też kursy zawodowe czy stypendia szkoleniowe dla różnych grup wiekowych. Wiceprezesem organizacji jest natomiast Edward Szydło – mąż byłej premier.
Dziennikarze OKO.press dotarli do dokumentów, z których wynika, że szkoła i stowarzyszenie wzięło udział w co najmniej 33 projektach, które były finansowane przez Unię Europejską. W latach 2006-2021 wspólnota wypłaciła na te programy 83,8 mln złotych, z czego ponad 56 mln złotych trafiło na 23 projekty stowarzyszenia współkierowanego przez Edwarda Szydło.
Jak zauważa portal, przez 10 lat działalności, stowarzyszenie razem z partnerami otrzymało 25,2 mln złotych wsparcia z Unii Europejskiej. Od 2016 roku, w ciągu pięciu lat, kwota dotacji wyniosła aż 58,5 mln złotych (została więc podwojona w dwa razy krótszym czasie).
OKO.press zauważa, że Szkoła Zarządzania i Handlu przez niemal 30 lat nigdy nie stała się pełnoprawną uczelnią. Tworzyła jednak oddziały przy zamiejscowych filiach Politechniki Łódzkiej. Następnie SZiH wynajmowała Akademii Górniczo-Hutniczej sale na zajęcia.
Ponadto, przez wiele lat stowarzyszenie SZiH nie składało w sądzie żadnych sprawozdań finansowych, a sama organizacja wystąpiła z wnioskiem o wpis do rejestru przedsiębiorców dopiero w 2016 roku. „Za takie uchybienie wielu przedsiębiorców w ostatnich latach (szczególnie po aferze Amber Gold) usłyszało zarzuty popełnienia przestępstwa” – czytamy na stronie.