„Może raz, czy dwa razy w życiu byłem na Nowogrodzkiej” przyznał Paweł Kukiz w rozmowie z Robertem MazurkIem, na antenie RMF. Polityk również dość negatywnie ocenił… swoje własne dokonania w polityce.
Gdzie spotyka się Kukiz z Kaczyńskim? Tego muzyk nie chciał zdradzić, ale przyznał, że są inne miejsca niż Nowogrodzka.
„Są inne miejsca do spotkań, niż Nowogrodzka. (…) Może raz, czy dwa razy w życiu byłem na Nowogrodzkiej. Są inne miejsca do spotkań. Przyjemniejsze, niż na stacji benzynowej, czy cmentarzu”
—powiedział.
„Dla mnie celem jest osiągnięcie sztandarowych postulatów: zmiana ordynacji wyborczej, sędziowie pokoju, pakiet ustaw antykorupcyjnych, co bardzo przydałoby się przy Nowym Ładzie czy Krajowym Planie Odbudowy”
—podkreślił.
Polityk również wyznał, że jego czas spędzony w polityce nie był efektywny.
„Przekonany byłem, że dojdzie do rewolucji, która zmieni ustrój”
– mówił Paweł Kukiz.
„Cztery lata straciłem. Niczego się nie udało osiągnać”
– przyznał lider Kukiz’15.
Kukiz pytany był również o ew. współpracę z Szymonem Hołownią.
„Już mi przeszło. (…) Słuchałem jego odpowiedzi [na moje pytania dot. postulatach obywatelskich – przyp. red]. Albo rżnie głupa, albo rzeczywiście nie wie, o czym mówi”
—przyznał Kukiz.
Całość rozmowy polityka z Robertem Mazurkiem PONIŻEJ