„Wiele różnych projektów leży na stole. Nie chciałbym mówić o szczegółach, bo one będą żywo dyskutowane w dniu jutrzejszym – odpowiadał Waldemar Kraska dziennikarzom Polsat News pytany o nowe obostrzenia.
Na pytanie czy nauka zdalna zostanie przedłużona, wiceminister zdrowia przekazał, że dzieci powinny wrócić do szkół zgodnie z planem, po 9 stycznia. „W wielu krajach Europy Zachodniej, gdzie zakażeń jest bardzo dużo, widzimy, że dzieci uczą się w szkołach stacjonarnie. Na dzień dzisiejszy to nie jest u nas zagrożone, ale ta sytuacja przy kolejnych falach jest bardzo dynamiczna” – mówił Kraska.
Wiceminister zdrowia odniósł się też do skrócenia ważności unijnego certyfikatu covidowego. „Wszyscy eksperci podają, że trudno przewidzieć, ile będzie utrzymywała się nasza odporność po szczepieniu. Z biegiem czasu odporność spada. Dlatego ten okres został skrócony do dziewięciu miesięcy. Zawsze można ten okres wydłużyć. To tylko sygnał, że dawka przypominająca jest ważna” – mówił Waldemar Kraska.
„Ten tydzień pokaże nam, w którym miejscu pandemii jesteśmy” – podsumował wiceminister zdrowia.
Minister zdrowia Adam Niedzielski, pytany we wtorek w RMF FM, czy rząd zareaguje na obecną sytuację epidemiczną lockdownem, przekazał, że „jeśli pewien arsenał związany z wyszczepieniem się kończy, to używa się tego, co pozostaje w ręku, czyli restrykcje, obostrzenia”.
Szef MZ, dopytywany, jakie mogą być ewentualne obostrzenia, stwierdził, że „będziemy rozmawiali o tym, co dalej ze szkołami, ale mamy takie samo zdanie, że ogromnym kosztem jest ograniczanie nauki stacjonarnej”. Wskazał też na możliwe „inne restrykcje związane z ograniczaniem działalności gospodarczej, galerii i innych tego typu miejsc”.