Wprowadzenie w Polsce zakazu adopcji dzieci przez homoseksualne zostało przedstawione w projekcie Ministerstwa Sprawiedliwości w czwartek 11 marca. „Takie rozwiązanie odpowiada poglądom ogromnej większości polskiego społeczeństwa” – komentował Ziobro.
O założeniach projektu Zbigniew Ziobro mówił wraz z ministrem w KPRM Michałem Wójcikiem.
„Wspólnie z panem ministrem Michałem Wójcikiem Ministerstwo Sprawiedliwości przygotowało ustawę, która ma (…) w sposób skuteczny ochronić dzieci przed tego rodzaju decyzjami, które mogłyby oznaczać adopcję przez pary pozostające we współżyciu homoseksualnym” – informował minister sprawiedliwości i prokurator generalny.
Zbigniew Ziobro zaznaczył, że dobro dziecka jest nadrzędną wartością chronioną przez polską konstytucję.
„Dobro dzieci wyznacza też inne obowiązki w polskim porządku prawnym, które mają być priorytetem w postawie organów państwa” – dodał minister i zaznaczył, że to rodzina jest naturalnym środowiskiem dla rozwoju i wychowania dziecka. Rodzina – jak dodał – według polskiej konstytucji związek małżeński to relacja miedzy mężczyzną a kobietą.
Według szefa resortu zmiany proponowane przez ministerstwo sprawiedliwości odpowiadają poglądom „ogromnej większości polskiego społeczeństwa”.
Główne założenia projektu przedstawione zostały przez ministra Wójcika, który podkreślił, że ma on zlikwidować istniejącą lukę prawną. Zaznaczył on, że obecnie w polskim prawie nie funkcjonuje przepis przewidujący zabronienie przysposobienia dziecka jeżeli osoba przysposabiająca pozostaje w pożyciu z osobą tej samej płci.
„My przygotowujemy taką zmianę i taką zmianę wprowadzimy” – zapowiedział Wójcik. Zmiana ta ma objąć przepis Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego.
„Brzmienie tego przepisu jest klarowne: przysposobić nie może osoba pozostająca we wspólnym pożyciu z osobą tej samej płci, a więc para homoseksualna nie będzie mogła adoptować dziecka” – podkreślał minister.
Postulat Ziobry spotkał się z krytyką ze strony lewicowych polityków i aktywistów.
„Pomysł na ustawę zakazującą adopcji przez pary jednopłciowe – zerowy pomysł” – napisał poseł Maciej Gdula.
„Trzeba być podłym człowiekiem aby odmawiać dzieciom z sierocińców kochającego, pełnego miłości domu w imię swoich ideologicznych przekonań” – komentował z kolei Bart Staszewski.
