Katarzyna Krawczyk-Mandrak – była prezes Sądu Rejonowego w Rybniku znajdowała się z podejrzeniem zakażenia koronawirusem w gliwickim szpitalu zakaźnym. Wczoraj po południu na stronie internetowej sądu pojawiły się kondolencje.
W wywiadzie dla PAP, obecna prezes sądu Ewa Majwald-Lasota oznajmiła, że pracownik sądu zweryfikował informację o śmierci rano. Krawczyk-Mandrak po raz ostatni pracowała 15 maja, przynależała do IV Wydziału Rodzinnego i Nieletnich. Kondolencje złożył również resort sprawiedliwości.
„Pragnę złożyć głębokie wyrazy współczucia rodzinie zmarłej i zapewnić, że dołożymy wszelkich starań, aby służyć pomocą w tym trudnym czasie”
– powiedziała Anna Dalkowska, wiceminister sprawiedliwości. Rybnicki sąd zaprzecza jakoby na terenie placówki występowało zagrożenie epidemiologiczne. Wg kierownictwa nie ma przesłanek ku temu by stwierdzić, że sędzia zaraziła się COVIDem w pracy.
„Informujemy, że w Sądzie Rejonowym w Rybniku przestrzegane są zalecenia Głównego Inspektora Sanitarnego wydane w związku z panującą epidemią”
– głosi treść komunikatu podpisanego przez dyrektor i prezes sądu. Ponadto zaapelowano o przestrzeganie zaleceń epidemiologicznych przez obecnie występujące na Śląsku ognisko zachorowań wirusem.
Według informacji rybnickiego sądu dwóch pracowników jest obecnie zakażonych, a 3 kolejne osoby przebywają na kwarantannie – wg informacji prezes są to osoby z górniczych rodzin.
Katarzyna Krawczyk-Mandrak pełniła funkcję prezesa sądu w Ryniku od 2015 r, jednak 2 lata później została odwołana. Pracę w placówce zaczęła w 2002 r. Zmarła w wieku 45 lat.