Po skandalicznym zachowaniu policjantów „po cywilnemu”, którzy w brutalny sposób spacyfikowali zebraną na placu Powstańców pikietę proaborcyjną, poseł KO postanowił złożyć zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa do prokuratury.
„W demokratycznym państwie prawnym takie sytuacje nie powinny mieć miejsca. Na pokojowe demonstracje (…) nie wysyła się antyterrorystów i prowokatorów”
– powiedział Michał Szczerba na konferencji przed budynkiem prokuratury.
Jak nieoficjalnie donosi OKO.press, funkcjonariusz, któremu stawiane są zarzuty, miał już wcześniej mieć problemy z prawem, gdy miał złamać komuś nos domagając się zwrotu pieniędzy. Wówczas prokuratura warunkowo umorzyła sprawę.
Tak wygląda nagranie z pacyfikacji protestu przez tak zwanych „tajniaków”: