We wtorek odbył się pogrzeb George’a Floyda, Afroamerykanina zabitego przez policję w Minneapolis.
Uroczystości pogrzebowe odbywały się w centrum modlitewnym Fountain of Praise w Houston w stanie Teksas. Druga część, na cmentarzu w Pearland, była zarezerwowana wyłącznie dla członków rodziny.
W uroczystościach w Fountain of Praise udział wzięła rodzina i przyjaciele Floyda, rodziny innych Afroamerykanów zabitych przez policję, a także celebryci i politycy. Ze względu na pandemię koronawirusa liczbę obecnych ograniczono do 500 osób.
W trakcie przemówień, oprócz wspomnień po zmarłym, często wzywano do wymierzenia sprawiedliwości winnym śmieci Floyda i do walki z systemowym rasizmem w Stanach Zjednoczonych.
Kandydat na następnego prezydenta Stanów Zjednoczonych, Joe Biden, w filmie wyświetlonym podczas uroczystości powiedział:
„Przyszedł czas na sprawiedliwość rasową”,
po czym dodał:
„Kiedy sprawiedliwości dla George’a Floyda stanie się za dość, będziemy naprawdę na drodze ku sprawiedliwości rasowej w Ameryce”.
Siostrzenica zmarłego w poruszającej przemowie odniosła się do hasła wyborczego Donalda Trumpa z poprzedniej kampanii – „uczyńmy Amerykę znowu wielką.”
„Czy Ameryka kiedykolwiek była wielka?”
Zapytała. Wezwała również do zmiany prawa, które stawia czarnych Amerykanów na przegranej pozycji i do powstrzymania przestępstw z nienawiści.
Burmistrz Houston, Sylvester Turner, zapowiedział wprowadzenie w mieście przepisów zabraniających policjantom przyduszania, nakazujących dążenie do załagodzenia konfliktów oraz zabraniające oddawania strzałów bez ostrzeżenia.
Pastor Al. Sharpton, działacz na rzecz praw człowieka, przypomniał:
„Nie walczymy z odosobnionymi incydentami. Walczymy z instytucjonalnym, systemowym problemem, któremu pozwalamy istnieć od momentu gdy wysadzono nas na wybrzeżu,”
Po czym dodał, odnosząc się do masowych protestów w Stanach Zjednoczonych i wielu innych państwach:
„Na całym świecie widzę wnuki właścicieli niewolników obalające pomniki tych właścicieli niewolników.”