Policja aresztowała 61 osób po proteście mieszkaniowym w Amsterdamie. Według policji zwolennicy ruchu dzikich lokatorów próbowali wznieść barykady oraz zająć budynek w centrum miasta.
W niedzielę w stolicy Niderlandów odbyła się manifestacja w sprawie polityki mieszkaniowej. Tysiące protestujących domagało się aktywniejszej roli państwa w rozwiązaniu kryzysu mieszkaniowego.
Późnym wieczorem część manifestantów próbowała wszcząć zamieszki. Z informacji portalu NU wynika, że w pewnym momencie protestujący zaczęli wznosić barykady w centrum miasta. Chcieli również zająć budynek przy Gravenstraat, niedaleko placu Dam.
Z informacji portalu wynika, że byli to zwolennicy ruchu dzikich lokatorów. Potwierdza to rzecznik stołecznej policji. „Po tym, jak zaatakowali funkcjonariuszy, zostali aresztowani” – mówi rzecznik, cytowany przez NU.
Ruch w odpowiedzi opublikował na swojej stronie internetowej oświadczenie, w którym oskarża policję o zastosowanie nadmiernej przemocy.
apa/ kib/ pap/