Świat

Poroszenko: Koktajle mołotowa – to są jedyne 'kwiaty’, którymi mieszkańcy Kijowa przywitają Putina

wPunkt
Poroszenko: Koktajle mołotowa – to są jedyne 'kwiaty’, którymi mieszkańcy Kijowa przywitają Putina

Łącząc się z telewizją z centrum ukraińskiej stolicy, Poroszenko stwierdził, że jest w liczącym 300 osób oddziale i że walki w stolicy trwają kilka kilometrów od nich.

fot. fb / poroshenko official

Były prezydent Ukrainy Petro Poroszenko oznajmił w sobotę w rozmowie ze Sky News, że będzie bronił Kijowa przed rosyjską inwazją razem z batalionem obrony terytorialnej. Przyznał jednak, że jednostka ma ograniczoną ilość broni, przez co nie może przyjąć wielu chętnych. Poinformował także, że jedyne kwiaty na które może liczyć najeźdźca, to koktajle mołotowa.

Łącząc się z telewizją z centrum ukraińskiej stolicy, Poroszenko stwierdził, że jest w liczącym 300 osób oddziale i że walki w stolicy trwają kilka kilometrów od nich.

„Mamy tu tylko takie Kałasznikowy, cztery NLAW (jednorazowe zestawy pocisków przeciwpancernych – PAP), dwa karabiny maszynowe i to właściwie wszystko. Nie mamy żadnej ciężkiej artylerii, żadnych czołgów (…) bo rozpoczęliśmy ten proces dopiero kilka dni temu” – powiedział Poroszenko. Dodał, że choć do wstąpienia do oddziału ustawia się długa kolejka osób, nie są w stanie przyjąć nikogo więcej ze względu na brak uzbrojenia. „To jest bardzo ujmujące i dobrze pokazuje, jak Ukraińcy nienawidzą Putina i jak jesteśmy przeciwko rosyjskiej agresji” – zaznaczył.

Pytany o to, jak długo może utrzymać się opór, odpowiedział, że „wiecznie”, bo Putin nigdy nie zdobędzie Ukrainy, która nie zgodzi się na bycie w „drugiej edycji Związku Sowieckiego”. Poroszenko ocenił, że rosyjski prezydent „jest po prostu szalony”.

osk/ tebe/pap

Popularne

Do góry