Jak donosi Onet.pl, ks. Mirosław Król, który wyświęcany był przez Theodore’a McCarricka, który sam oskarżany jest o molestowanie, czyny pedofilskie i nadużycie władzy, miał zostać oskarżony o liczne nadużycia seksualne.
Portal donosi, że w pozwie federalnym napisane jest, że ksiądz „ma głębokie związki z Watykanem na mocy swojej przyjaźni z polskim kardynałem Dziwiszem, byłym sekretarzem papieża Jana Pawła II” oraz „wnosi znaczące pieniądze” do kampusu Orchard Lake Schools, na którym pracuje.
W pozwie możemy również przeczytać, że trzech mężczyzn, w tym dwóch księży, doniosło, że ks. Mirosław Król zwerbował ich do Oakland Lake z zamiarem wykorzystania seksualnego.
Pierwszą ofiarą miał być młody ksiądz z Polski, który utrzymuje, że Król kontrolował każdy aspekt jego życia, kłamał na temat możliwości załatwienia mu zielonej karty i miał zapraszać go do swojego mieszkania, a w nim pić na umór. Król miał również wsadzić rękę w jego spodnie i dotknąć przyrodzenia oraz próbować zmusić do pocałunku i obmacywać.
Drugą ofiarą księdza miał być muzyk polskiego pochodzenia zamieszkujący w Chicago. Król miał rzucić się na niego i usiłować doprowadzić do stosunku. Muzyk miał kilkukrotnie odmówić uprawiania seksu z Królem, co doprowadziło do oskarżeń o kradzież i niegospodarność.
Ofiarą nr 3 również miał być ksiądz, który otrzymywał od Króla propozycje seksualne, a gdy odrzucił jego zaloty, Król „zaczął wysyłać obraźliwe SMS-y i obwiniać za błędy, których nie popełnił”. Następnie miał zostać zwolniony