W atakach rakietowych na Lwów, dokonanych w poniedziałek przez wojska rosyjskie, zginęło sześć osób, osiem jest rannych, w tym dziecko – poinformował szef obwodu Maksym Kozycki na komunikatorze Telegram.
Z czterech ataków trzy dotyczą „obiektu infrastruktury wojskowej”, ponadto pociski spadły na serwis opon samochodowych. „Niestety, są zabici i ranni. Obecnie wiadomo o sześciu zabitych i ośmiu rannych. Wśród poszkodowanych są dzieci. Dane są uściślane” – napisał Kozycki.
Szef lwowskiej administracji obwodowej dodał, że w wyniku ostrzałów „obiekty są znacznie uszkodzone”. Wybuchły pożary i trwa ich gaszenie – poinformował.
Mer Lwowa informował w poniedziałek rano o pięciu atakach rakietowych, a Kozycki – o czterech, nie podając szczegółów. Następnie służby prasowe kolei państwowych przekazały, że pociski rosyjskie trafiły we Lwowie w rejon koło obiektów kolejowych, ale nie ucierpieli pasażerowie ani kolejarze.
Agencja Ukrinform podała że chodzi o rejon koło głównego dworca kolejowego we Lwowie. Również doradca prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, Mychajło Podolak napisał na Twittrze, że Rosjanie dokonali ostrzału obiektów cywilnych.
iba/ zm/ pap/