Ukraińcom udało się zlikwidować kolejnego wysokiego rangą członka armii rosyjskiej. Tym razem ukraiński pułk zabił w Mariupolu generała rosyjskiego Specnazu. Nie podano jednak jego danych, a opublikowano jedynie zdjęcie.
Wojsko Ukrainy co kilka dni informuje o kolejnym zabitym rosyjskim generale. Tak było z generałem majorem Andrijem Suchowieckim, Witalijem Gierasimowem oraz Andriejem Kolesnikowowem. Tym razem Ukraińcy nie zdradzają jednak personaliów kolejnego zabitego generała.
Ukraiński pułk „Azow” podał na Telegramie informację o zabiciu generała Specnazu (czyli sił specjalnych), który miał dowodzić oddziałem 22. brygady GRU i która walczyła wcześniej w Donbasie. Ukraińska jednostka zamieściła zdjęcie zwłok rosyjskiego dowódcy – ich zdaniem – w randze generała-majora. Wojska Lądowe w Siłach Zbrojnych Ukrainy podały na Facebooku, że tożsamość generała jest ustalona, ale nie została jak dotąd przekazana mediom.
Rosjanie zajmujący czteropiętrowy budynek w Mariupolu zostali zaatakowani przez Ukraińców, którzy zniszczyli kilkanaście rosyjskich pojazdów. Pułk „Azow” to jeden ze Specjalnych Pododdziałów Ochrony Porządku Publicznego na Ukrainie utworzony w maju 2014 r. jako paramilitarny samodzielny batalion ochotniczy. We wrześniu 2014 r. został przekształcony w pułk.